Szczęście sprzyjało Realowi! Zobacz dwa samobóje dla Królewskich (wideo)

Królewscy w derbach Madrytu byli drużyną lepszą, ale sprzyjało im również szczęście. Dwa z trzech goli padły po nieszczęśliwych rykoszetach. Klubowy rekord śrubuje za to Iker Casillas.

Drugą porażkę w tym sezonie zaliczyło Atletico Madryt, a aż trzy gole przepuścił Thibaut Courtois. Belg jednak nie miał nic do powiedzenia przy dwóch trafieniach dla Realu Madryt, które padły po przypadkowych rykoszetach. Tak samobóje na swoje konto po strzałach z dystansu Pepe oraz Angela di Marii zapisali Emiliano Insua, a także Joao Miranda.

Wiele zagrożenia nie było za to po drugiej stronie boiska, a już przez 772 minuty piłki z siatki nie wyjmował Iker Casillas, który śrubuje klubowy rekord wszech czasów. Raz Hiszpana musiał jednak wyręczyć Luka Modrić - Chorwat po rzucie rożnym wybił bowiem futbolówkę niemalże z linii bramkowej.

Bramkę Jese Rodrigueza po świetnym zagraniu Di Marii można obejrzeć tutaj.

Real Madryt - Atletico Madryt 3:0 (1:0)
1:0 - Insua (sam.) 17'
2:0 - Jese 57'
3:0 - Miranda (sam.) 73'

Przypadkowy samobój Insuy:

[wrzuta=6zqSZegzDsX,cristianoronaldo1]

Kolejny samobój, tym razem w wykonaniu Mirandy:

[wrzuta=5a0tPHgeaH5,cristianoronaldo1]

Komentarze (5)
avatar
smok
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zawsze farciarze! ;) 
avatar
kawasaki14
5.02.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Nie kwalifikowałbym takiego czegoś jako samobója. Samobójem można nazwać wybicie piłki przez obrońcę do własnej bramki, a nie zwykły "rykoszet". 
avatar
Marcin.Kropaczewski
5.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A wystarczylo napisac ze szczescie sprzyjalo lepszym.