Wszystko za sprawą hiszpańskiego motywu przewodniego, którego wyboru chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Impreza mająca swoje miejsce po raz drugi w jednej z galerii handlowych przyciągnęła prawdziwe tłumy sympatyków Korony na których czekała cała masa niespodzianek.
Mowa tutaj oczywiście m.in. o konkursach w których do wygrania były klubowe gadżety. To nie były jednak jedyne atrakcje jakie dla zgromadzonych przygotowali organizatorzy. Czas oczekiwania na głównych bohaterów wieczoru, którzy na scenie pojawili się kilka minut po godzinie 19, umilały występy muzyczne zespołu Trio Latina, który zaprezentował największe hiszpańskie hity. Oprócz południowych rytmów był również bardzo gorący taniec. Flamenco w wykonaniu przedstawicieli - a szczególnie przedstawicielek - szkoły GO 4 DANCE mocno przykuło uwagę męskiej części publiczności.
Kulminacyjny moment nastąpił, gdy na scenie zaczęli się pojawić zawodnicy i sztab szkoleniowy Korony. Oni wszyscy już w najbliższy piątek wznowią rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy. Wśród dobrze znanych twarzy pojawiły się również te całkiem nowe. Mowa o pozyskanych zimą Damianie Ałdasiu, Sebastianie Kosiorowskim, Siergieju Chiżniczenko i włączonym z ekipy rezerw Macieju Załęckim. Wszyscy z nich otrzymali z rąk prezesa Tomasza Chojnowskiego swoje nowe koszulki.
Niestety kibicom nie zaprezentowali się wszyscy zawodnicy. Zabrakło przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 19 Marcina Cebuli i Jacka Kiełba, który z racji choroby został w domu. Z informacji przekazanych przez rzecznika Korony, Pawła Jańczyka wynika jednak, że "Ryba" będzie gotowy na zbliżający się mecz z Legią.
Po oficjalnej części imprezy przyszedł czas na chyba najbardziej wyczekiwaną przez fanów możliwość bliższego poznania swoich ulubieńców. Piłkarze Korony zostali błyskawicznie otoczeni szczelnym kordonem kibiców, którzy oprócz zdobycia autografów mogli zamienić z nimi kilka słów.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!