Mistrz Anglii oddał w niedzielę 31 strzałów przy 6 rywala. Cóż jednak z tego, skoro na tablicy wyników było 2:2. - Przy takim obrazie gry musieliśmy zwyciężyć. Goście zagrozili nam może trzy, cztery razy, mimo to wyrwali remis. Próbowaliśmy absolutnie wszystkiego, zabrakło tylko wykończenia - oznajmił David Moyes, cytowany przez skysports.com.
Menedżer Man Utd jest przekonany, że gdyby mecz ułożył się inaczej, to jego podopieczni bez trudu zainkasowaliby trzy punkty. - Wystarczyłby do tego gol w pierwszych minutach. Tymczasem musieliśmy gonić wynik. W pewnym momencie udało nam się dopiąć swego, co było naturalną konsekwencją boiskowych wydarzeń. Cóż... Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale w futbolu nie zawsze dostajesz to na co zasługujesz.
Czerwone Diabły mają już dziewięć oczek straty do pierwszej czwórki. Czy mogą jeszcze awansować do Ligi Mistrzów? - Zrobimy wszystko co w naszej mocy - zaznaczył Szkot, choć jego słowa zaczynają powoli brzmieć jak pobożne życzenia.