Orlando Sa od Legii dzieli 50 tys. euro

Orlando Sa w środę miał przylecieć do Warszawy, aby podpisać kontrakt z Legią. Na tę chwilę AEL nie przystaje jednak na ofertę mistrzów Polski, którzy oferują za Portugalczyka 450 tys. euro.

Jan Wiśniewski
Jan Wiśniewski

We wtorek Bogusław Leśnodorski poinformował, że lada dzień do Legii Warszawa przyjdzie nowy napastnik. Do stolicy miał przylecieć Orlando Sa z AEL-u Limassol, jednak jak na razie Portugalczyka jak nie było, tak nie ma. 25-letni snajper w środę normalnie trenował ze swoim zespołem i jeżeli w Polsce nie pojawi się w czwartek, to do mistrza Polski już nie trafi.

Kością niezgody pomiędzy AEL-em a Legią jest suma odstępnego, za jaką Orlando Sa ma zawitać na Łazienkowską. Ostatnia oferta Wojskowych opiewała na kwotę 450 tys. euro, lecz została odrzucona przez Cypryjczyków. Włodarze drużyny z Limassol za swojego najlepszego gracza chcą co najmniej pół miliona euro.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×