Gordon Strachan pod wrażeniem gry Manchesteru

Manchester United po bardzo dobrym meczu pokonał we wtorek Celtic Glasgow aż 3:0 i po trzech kolejkach starć w Lidze Mistrzów ma na swoim koncie siedem punktów. Sir Alex Ferguson po zakończeniu spotkania nie ukrywał zadowolenia z gry swoich podopiecznych, zwłaszcza Dimitara Berbatova. Pod wrażeniem występu Czerwonych Diabłów był szkoleniowiec Celtiku - Gordon Strachan.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

- To był dobry występ. Utrzymywaliśmy właściwy rytm przez pełne 90 minut - zauważył Ferguson. - Berbatov był nadzwyczajny. Rozegrał znakomite spotkanie. On potrafi zachować zimną krew pod bramką rywala. Na całe szczęście świetnie rozumie się nie tylko z Wayne’m ale i Carlosem - dodał.

Menedżer Manchesteru nie ma wątpliwości, że jego zespół w pełni zasłużenie sięgnął po komplet punktów. - Na pewno byliśmy groźni. Potrzebowaliśmy czasu, by umieścić piłkę w siatce, ale cały czas stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywala. Może mieliśmy trochę szczęścia przy pierwszej bramce, ale tak najwyraźniej miało być. Po zmianie stron zagraliśmy lepiej i zdobywając drugiego gola, przesądziliśmy o losach tego spotkania. Nie jest łatwo posadzić na ławce takiego zawodnika jak Tevez. W sobotę nie grał, bo późno wrócił z meczów reprezentacji, a Berbatov i Rooney pokazują, że będzie mi trudno na nich nie stawiać - stwierdził.

Gordon Strachan po meczu nie mógł być zadowolony z postawy Celtiku. Trener miał świadomość tego, że jego zespół nie zagrał najlepiej. Cieszył się jednak, że mecz nie zakończył się wyższą porażką jego podopiecznych. - o najlepsza drużyna przeciwko której mieliśmy okazję grać. Z fizycznego punktu widzenia, nie byliśmy w stanie się jej przeciwstawić. W miarę upływu czasu było coraz gorzej. Jestem człowiekiem futbolu i wiem, kiedy zasłużenie przegrywamy. Przez cały czas mieliśmy problemy. To sygnał ostrzegawczy dla całego zespołu. Tak nie można grać na najwyższym poziomie. Po meczu powiedziałem moim zawodnikom, że jeżeli chodzi o zaangażowanie i determinację, to nie można ich krytykować. Jednak daleko nam do Manchesteru w takim elemencie gry, jak utrzymywanie się przy piłce. Na pewno musimy popracować nad umiejętnościami. W pierwszych 15 minutach udało się nam przezwyciężyć nasze problemy, ale oni strzelili nam bramkę po stałym fragmencie. Próbowaliśmy zareagować, ale byłem świadkiem najlepszego występu rywala, jaki kiedykolwiek widziałem. Cieszę się, że nie było pogromu - stwierdził.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×