Henning Berg: To nie było łatwe zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa odniosła drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej T-Mobile Ekstraklasy. Lider ligowej klasyfikacji zgarnął całą pulę w Zabrzu, gdzie wcześniej nie potrafił zwyciężyć od bardzo dawna.

Legia Warszawa po 5,5 roku przerwy wygrała na stadionie przy Roosevelta. Wcześniej teren Górnika Zabrze nie był dla stołecznej drużyny zbyt gościnny. - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się wygrać w Zabrzu. Wcześniej nie szło nam tutaj zbyt dobrze. Dla mnie to bardzo cenne trzy punkty - mówi Henning Berg, trener mistrza Polski.

Dla drużyny ze stolicy było to drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. Przed tygodniem Legia na własnym stadionie szczęśliwie pokonała Koronę Kielce. - Cały czas dostrzegam progres w naszej grze. Widoczny jest on zwłaszcza w ofensywie, o czym świadczą strzelone bramki. Ten wynik może sugerować, że to zwycięstwo przyszło nam łatwo, ale wcale tak nie było - przekonuje norweski szkoleniowiec.

Henning Berg postawił na nogi zawodzącą jesienią Legię Warszawa
Henning Berg postawił na nogi zawodzącą jesienią Legię Warszawa

Warszawska drużyna zdecydowanie przewodzi w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Wydaje się, że żadna z ekip nie będzie w stanie dogonić zmierzających po kolejny tytuł graczy stołecznej jedenastki. - Cały czas idziemy w kierunku celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa Polski. Jesteśmy na czele tabeli i to cieszy, ale jeszcze siedem kolejek fazy zasadniczej, a potem faza pucharowa. Dla mnie priorytetem jest stała poprawa gry i to jest widoczne - podkreśla Berg.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Gra Legii wywołuje umiarkowane zadowolenie w osobie trenera drużyny z Łazienkowskiej. - Ciężko pracujemy nad tym, żeby ten styl stale poprawiać. Dużo pracy już wykonaliśmy, ale sporo jej jeszcze przed nami. Na pewno nie jest to zadanie łatwe, ale kiedy praca przynosi efekty, to widać w drużynie większy zapał. Z tego się cieszę i mam nadzieję, że z kolejki na kolejkę będziemy coraz lepsi - puentuje coach stołecznej jedenastki.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)