Sparingowo: Grad bramek w meczu Energetyka ROW z Rakowem Częstochowa (wideo)

Aż pięć goli zobaczyli kibice, którzy w sobotnie południe zgromadzili się na Stadionie Miejskim w Rybniku. Energetyk ROW pokonał drużynę Jerzego Brzęczka 3:2. U gospodarzy wystąpił testowany zawodnik.

Od początku spotkania przewagę posiadali piłkarze Marka Wleciałowskiego. W 15. minucie gry wynik meczu otworzył Kamil Kostecki, któremu piłkę z prawego skrzydła dograł Marcin Grolik. Przy strzale kapitana zielono-czarnych niewiele mógł zrobić golkiper RakowaMariusz Stępień.

Kolejna bramka padła jeszcze przed przerwą. W 40. minucie pojedynku podanie Michała Płonki na gola zamienił Mariusz Muszalik, który futbolówkę do siatki skierował głową. Na pierwszej części meczu zakończył się występ Antonina Bucka, który w jednej sytuacji popisał się dobrą interwencją.

Na drugą połowę częstochowianie wybiegli w nieco odmienionym zestawieniu. Z kolei w ekipie z Rybnika na boisko wszedł Edison Fernandes da Silva Junior, który w przeszłości grał m.in. dla Wisły Płock. Po upływie dziesięciu minut kontaktowego gola zdobył Artur Pląskowski, którzy skorzystał z zamieszania w polu karnym I-ligowca.

W 87. minucie starcia rzut karny wywalczył Daniel Feruga. Sam poszkodowany podszedł do futbolówki i pewnie wykonał "jedenastkę", podwyższając prowadzenie zespołu z Gliwickiej. Jednak już minutę później do piłki dopadł Radosław Strzelecki, który pokonał Marcina Skrzeszewskiego uderzeniem z dwudziestu metrów.

W sparingu z powodu urazu nie zagrał środkowy obrońca rybniczan, Maxim Potirniche. Z kolei sztab szkoleniowy przyjrzy się jeszcze testowanemu obrońcy z Brazylii. Obie ekipy już za tydzień rozegrają ligowe potyczki. II-ligowy Raków zmierzy się z Ruchem Zdzieszowice natomiast śląski beniaminek podejmie drużynę Stomilu Olsztyn.

- To był ciężki mecz. Fajnie zmierzyć się z I-ligowym zespołem tydzień przed ligą. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, choć niepokoi nas to, że tracimy tyle bramek jednak dużo też strzelamy. Mam nadzieję, że będzie dobrze - mówi Dawid Retlewski.

Jego ekipa z dorobkiem 26 punktów plasuje się na ósmym miejscu w tabeli II ligi. - Niedużo dzieli nas od spadku i niedużo od awansu, więc liga do końca będzie zacięta. W każdym meczu musimy grać o trzy punkty, grać konsekwentnie i cieszyć się grą.

- Naszym celem jest to, by w każdym spotkaniu zdobywać komplet punktów. Mam nadzieję, że na pewno znajdziemy się w pierwszej ósemce, a potem? Zobaczymy, co pokaże tabela - kończy 22-letni napastnik.

Energetyk ROW Rybnik - Raków Częstochowa 3:2 (2:0)
1:0 Kostecki 15'
2:0 Muszalik 40'
2:1 Pląskowski 55'
3:1 Feruga 87' (k.)
3:2 Strzelecki 88'

ROW: Bucek (46' Skrzeszewski) - Szary, Jary (75' Musiolik), Grolik (50' Edison), Płonka, Otręba (68' Gródek), Krotofil, Vrto (65' Sobczak), Muszalik, Kostecki (55' Cisse), Feruga.

Raków: Stępień (46' Wróbel) - Pełka, Byrtek, Soczyński (46' Holik), Krupa (46' Strzelecki), Napora (46' Witczyk), Diogo (46' Ogłaza), Stefanowicz (46' Kmieć), Buczkowski (46' Lenkiewicz), Czerwiński (46' Pląskowski), Retlewski.

Komentarze (3)
avatar
Chrisrks
2.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Potrzeba jednak zgrania,bo ludzie do gry są.Obrona tradycyjnie popełnia błędy i trudno jakoś je wyeliminować.Jest jednak nadzieja na wiosnę zwycięską!Dobrze,że już w sobotę będzie można wrócić Czytaj całość
avatar
Włókniarz Forever
1.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dla redakcji za skład Rakowa. Ale 5 goli to nie jest grad bramek...