Ryszard Wieczorek po niespełna czterech miesiącach pracy pożegnał się z posadą trenera Górnika Zabrze. Włodarze śląskiego klubu rozpoczęli już poszukiwania następcy pochodzącego z Wodzisławia Śląskiego szkoleniowca.
Wśród kibiców Trójkolorowych najwyżej stoją notowania Waldemara Fornalika i Jana Urbana. Przewijają się też nazwiska takich trenerów jak Artur Płatek, Tomasz Hajto, Jerzy Brzęczek, Tomasz Wałdoch, Werner Liczka czy Edward Lorens. Wszystkich tych łączy fakt, że przed laty byli związani z zabrzańskim klubem w roli trenera lub zawodnika.
Argument ten wydaje się być konieczny, by spełnić kryteria nakreślone przez prezesa Zbigniewa Waśkiewicza, który zapowiedział, że zamierza otoczyć się ludźmi z Górnikiem związanymi emocjonalnie i sentymentalnie. Na niekorzyść działaczy działa czas, bo już za niespełna tydzień zabrzanie rozegrają mecz z Pogonią Szczecin.
- Do meczu drużynę przygotowywać będą współpracownicy trenera Ryszarda Wieczorka. Mamy świadomość, kto jest dostępny na rynku i będziemy ze wybranymi kandydatami prowadzić rozmowy. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych dni - wyjaśnia w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl sternik Górnika.
Wobec dwóch pierwszych nazwisk z powyższej listy często wyciągany jest argument, że nie należącego do finansowych potentatów śląskiego klubu nie stać na zatrudnienie wysoko ceniących swoje usługi szkoleniowców.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Innego zdania jest Waśkiewicz. - Finanse nie będą najważniejsze w naszych negocjacjach. Górnik musi mieć trenera, który będzie w stanie pomóc klubowi w realizacji jego ambicji sportowych i budowy silnego klubu w przyszłości. Na pewno pieniądze nie będą bez znaczenia, bo musimy się z takimi sprawami liczyć, ale dominujące będą aspekty o których wspomniałem. Z każdym da się dogadać, jeśli strony łączy wspólna wizja długofalowej współpracy - zapewnia prezes 14-krotnego mistrza Polski.
Zbigniew Waśkiewicz: Szukamy trenera na lata
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news
Zbigniew Waśkiewicz: Zwolnienie trenera Wieczorka było ciężką, ale jedyną słuszną decyzją
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news