Karol Świderski, który wiosną ubiegłego sezonu był wypożyczony z Charlotte FC do Hellasu, zagrał w piętnastu meczach, strzelając dwa gole. Mimo że klub z Werony nie skorzystał z opcji wykupu, zawodnik pozostaje ceniony przez dyrektora sportowego Seana Sogliano.
O możliwym transferze rozpisuje się "La Gazzetta dello Sport". "Hellas uważa go za znaczący nabytek w obszarze ataku. Może dodać kolejne elementy i poprawić skuteczność Werony" - podaje największy włoski dziennik sportowy.
"Polski napastnik grał w Hellasie przez sześć miesięcy w drugiej części poprzedniego sezonu, przyczyniając się do utrzymania żółto-niebieskich w lidze" - tak wspominają Polaka dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
Kluczowym elementem transakcji ma być porozumienie między dyrektorem sportowym a dyrektorem generalnym Hellasu. Umowa Świderskiego z Charlotte obowiązuje jednak do końca 2025 roku, co oznacza, że negocjacje mogą nie być łatwe.
Obecna sytuacja Hellasu Werona w Serie A jest trudna. Włoski klub zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów, mając tylko dwa "oczka" przewagi nad strefą spadkową. Zespół z Werony stracił już 42 bramki w tym sezonie, co jest najgorszym wynikiem w lidze.
Wobec takiego bilansu, Włosi planują także wzmocnienie defensywy. Klub przygląda się Ville Koskiemu, fińskiemu środkowemu obrońcy, który występuje obecnie w barwach NK Istra w lidze chorwackiej.
To kolejny klub, który jest zainteresowany Polakiem. Według informacji greckich mediów Świderskiego u siebie chce również Panathinaikos Ateny (więcej TUTAJ).
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)