Leo Messi w ostatnim czasie nie zachwycał, ale w środowy wieczór na Camp Nou znów był wielki. Postawę gwiazdora docenili redaktorzy goal.com, którzy wybrali go najlepszym piłkarzem meczu i przyznali notę "4" (skala 1-5). Zauważono, że 26-latek otworzył wynik meczu w 67. minucie i przeprowadził kilka znakomitych indywidualnych akcji, w których z łatwością ograł defensorów zespołu z Premier League i które mogły zakończyć się zdobyciem gola, a ponadto po faulu Joleona Lescotta na nim FC Barcelona powinna egzekwować rzut karny.
"To był jego najlepszy występ w tym roku. Messi po krytyce, jaka spadłą na niego w ostatnich tygodniach, udowodnił, że skreślanie go jest po prostu głupie" - skomentowano.
Messi po końcowym gwizdku wygranego 2:1 spotkania z Manchesterem City nie krył zadowolenia. - Po dwóch poważnych wpadkach jakie przydarzyły nam się w lidze, kiedy nie graliśmy dobrze, wreszcie spisaliśmy się na miarę oczekiwań i tak, jak oczekują tego od nas ludzie. Zanim zdobyłem gola, całkowicie kontrolowaliśmy spotkanie. Nie było zagrożenia, że odpadniemy, chociaż mieliśmy świadomość potencjału naszych przeciwników - przyznał.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Jesteśmy pierwszymi krytykami naszej postawy. Wiemy, że w kilku elementach nie prezentowaliśmy się w ostatnim czasie należycie, ale teraz wracamy do naszej gry najlepszej gry. Na szczęście nic nie zostało jeszcze przegrane i mamy o co walczyć - stwierdził, nie przekreślając szans na wywalczenie mistrzostwa Hiszpanii.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)