LE: Napoli pokonane w Porto, komfortowe zwycięstwo Valencii nad Bułgarami

Jeden z głównych faworytów Ligi Europejskiej przegrał swój pierwszy mecz w 1/8 finału. Zwycięzcy nie wyłoniono w rywalizacji mistrza Szwajcarii z liderem ligi austriackiej.

Napoli było uznawane za faworyta dwumeczu ze Smokami, jednak na Estadio Dragao z lepszej strony pokazali się gospodarze, którzy stworzyli więcej klarownych sytuacji strzeleckich. W pierwszej połowie Włochów uratował Jose Reina, broniąc groźny strzał Jacksona Martineza, a także arbiter, który nie uznał bramki Carlosa Eduardo.

Po zmianie stron do przodu odważniej ruszyli Azzurri i pod bramką Heltona kilka razy zrobiło się groźnie. Gdy wydawało się, że Napoli zaczyna przejmować kontrolę nad meczem, jedynego gola w spotkaniu zdobył Martinez. Kolumbijczyk, który znajduje się na celowniku najsilniejszych europejskich klubów, oddał mocny strzał w długi róg bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W końcowych fragmentach gry obie drużyny miały jeszcze po jednej dogodnych okazji - najpierw świetnie interweniował Danilo, uniemożliwiając dojście do futbolówki Gonzalo Higuainowi i Driesowi Mertensowi, a następnie piłka po uderzeniu Juana Quintero zatrzymała się na słupku bramki Reiny.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Podopieczni Rafaela Beniteza musieli uznać wyższość rywala, ale za tydzień na Stadio San Paolo nie będą bez szans na odrobienie strat. Przed własną publicznością wicemistrz Italii zwykle spisuje się bowiem znacznie lepiej niż w pojedynkach wyjazdowych.

Rewelacyjny Ludogorec, który w 1/16 finału wyeliminował Lazio, nie sprostał Valencii. Bułgarzy szybko stracili bramkę i nie wykorzystali znakomitej okazji, by wyrównać. W 24. minucie arbiter usunął z boiska Seydou Keitę i podyktował jedenastkę, której na gola nie zamienił Roman Bezjak.

Jeszcze przed zmianą stron świetnego podania Paco Alcacera nie zmarnował Federico Cartabia, a wynik ustalił strzałem głową doświadczony stoper Philippe Senderos. Wszystko wskazuje na to, że Nietoperze awans do najlepszej "8" mają już w kieszeni.

Po ośmiu wygranych pojedynkach w Lidze Europejskiej zwycięstwa nie udało się odnieść Red Bull Salzburg. Wicemistrzowie Austrii w Bazylei zachowali jednak czyste konto i w kontekście rewanżu wydają być się faworytami. W pierwszej odsłonie rywalizacji oba zespoły miały okazje, by otworzyć rezultat, ale w bramce miejscowych świetnie poczynał sobie Yann Sommer, a po drugiej stronie boiska "setkę" zmarnował Giovanni Sio. Po przerwie pojedynek nie był już tak emocjonujący, a remis trzeba uznać za sprawiedliwy wynik.

Wyniki pierwszych spotkań 1/8 finału Ligi Europejskiej:

FC Porto - SSC Napoli 1:0 (0:0)
1:0 - Martinez 57'

Składy:
Porto:

Helton - Danilo, Maicon, Mangala, Sandro - Eduardo (68' Quintero), Fernando, Defour (88' Herrera), Quaresma - Martinez, Varela (72' Ghilas).
Napoli:

Reina - Reveillere, Britos, Albiol, Ghoulam - Henrique, Behrami - Callejon (79' Pandev), Hamsik (74' Mertens), Insigne - Higuain (83' Zapata).

FC Basel - Red Bull Salzburg 0:0

Ludogorec Razgrad - Valencia CF 0:3 (0:2)
0:1 - Barragan 5'
0:2 - Cartabia 34'
0:3 - Senderos 59'

Czerwona kartki: Juninho Quixada /80'/ (Ludogorec) oraz Keita /24'/ (Valencia).

Komentarze (1)
avatar
kawasaki14
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oglądałem multiligę.
FC Basel - Salzburg, w miare wyrównane spotkanie okazje mieli jedni i drudzy, odniosłem wrażenie, że lekko dominował Red Bull, ale jeśli w rewanżu Szwajcarzy zagrają na po
Czytaj całość