Zawodniczki Olimpii-Beskidu powołane do reprezentacji

Dobra forma w meczach ligowych nie umknęła selekcjonerom. Joanna Gadzina, Katarina Dubajova i Aleksandra Sach jeszcze w tym miesiącu zagrają w narodowych barwach.

Katarina Dubajova niemal z miejsca stała się czołową postacią nie tylko nowosądeckiej drużyny, ale i całej PGNiG Superligi. Można powiedzieć, że Słowaczka przeżywa drugą młodość. Jest obecnie trzecia w klasyfikacji najlepszych strzelczyń, ale ma lepszą średnią bramek na mecz (8,5), niż Agata Cebula i Agata Wypych, które zajmują odpowiednio drugie i pierwsze miejsce.

Ostatni mecz w kadrze Dubajova zagrała w czerwcu 2013 roku z Rumunią w kwalifikacjach do mistrzostw świata, a potem ogłosiła zakończenie bogatej reprezentacyjnej kariery, a licznik występów zatrzymał się na liczbie 210. W lutym tego roku trener Dušan Poloz zaprosił 35-letnią rozgrywającą na zgrupowanie i skorzystała z tej możliwości. Teraz wystąpi w meczach eliminacji do mistrzostw Europy w starciach z Finlandią, zaplanowanych na 26 i 29 marca.

Czy selekcjoner zaufa skrzydłowej z Nowego Sącza?
Czy selekcjoner zaufa skrzydłowej z Nowego Sącza?

Szansę na występ w eliminacjach ma też Joanna Gadzina, która znalazła uznanie Kima Rasmussena i została powołana na mecze z Portugalią. 26 marca Polska zagra na wyjeździe, a 4 dni później w Zielonej Górze. Warto podkreślić, że nasze szczypiornistki po dwóch meczach mają zerowy dorobek punktowy (porażki z Czarnogórą i Czechami).

Rozwój talentu sądeckiej bramkarki Aleksandry Sach został zauważony przez sztab szkoleniowy kadry narodowej juniorek. W poniedziałek 18-letnia szczypiornistka wraz z Joanną Gadziną pojadą do Warszawy na badania lekarskie. Reprezentacja Polski, w której występują zawodniczki urodzone w 1996 roku i młodsze, będzie przebywać w na zgrupowaniu w Cetniewie od 23 do 29 marca. Młode piłkarki ręczne zagrają też w turnieju międzynarodowym, w którym wezmą udział też reprezentacje młodzieżowe Polski, Litwy i Rumunii.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (5)
tadi
14.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Joasia - wiadomo, pewniak.
Co do Oli - mozna sie bylo spodziewac, ze to tylko kwestia czasu. Ale przyszlo szybciej. Brawo Ola
Swoja droga sukces Oli to przyklad spokojnego, paroletniego szkolen
Czytaj całość