- Na pana Jóźwiaka nie został nałożony zakaz stadionowy, więc nie grożą mu oczywiście żadne konsekwencje prawne. Jest on natomiast osobą niepożądaną i niemile widzianą na naszym obiekcie - wyjaśniła portalowi SportoweFakty.pl rzeczniczka klubu z Warszawy, Izabela Kuś.
Co to oznacza w praktyce? - Ochrona w sposób grzeczny będzie pana Jóźwiaka wypraszać. Oczywiście to dotyczy strefy VIP, bo tak jak każdy może on zakupić bilet na spotkanie - dodała Kuś.
"Beret" przyznał ostatnio, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a cała sytuacja sprawiła, że jest mu przykro. Podkreślił też, że pragnie chodzić na mecze Wojskowych.
Marek Jóźwiak był piłkarzem Legii w latach 1987-1996 i 2001-2005. Spędził przy Łazienkowskiej ponad połowę swojej kariery, rozgrywając tam niemal 350 spotkań i zdobywając wiele krajowych trofeów. Grał ponadto z zespołem ze stolicy w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Marek Jóźwiak o konflikcie z Legią: Prezes Leśnodorski próbuje mnie zdyskredytować jako osobę
{"id":"","title":""}
Źródło: Orange sport/x-news