Musimy zająć się bukmacherami - rozmowa z Grzegorzem Lato, kandydatem na prezesa PZPN

Współpraca - tak mogłoby brzmieć hasło wyborcze Grzegorza Laty, jednego z kandydatów na fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Król strzelców Mundialu z 1974 roku chce ściśle współpracować zarówno z Ministerstwem Sportu, prokuraturą jak i z mediami. Czy Lato dostanie szanse na spełnienie swoich obietnic? - Moje szanse to 50 proc. na 50 - stwierdza.

W tym artykule dowiesz się o:

Sebastian Staszewski: Boniek, Lato, Jagodziński i Kręcina. Kto pana zdaniem ma największe szanse na końcowy triumf w wyścigu o fotel prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej?

Grzegorz Lato: - Powiem panu, że każdy z nas ma równe szanse. Do moich rywali odnoszę się z wielkim szacunkiem i nikogo nie będę oceniać. Gra ciągle trwa a karty są na stole. Zostańmy przy tym stwierdzeniu.

Strasznie dyplomatyczna odpowiedź. Zapytam więc inaczej: jakie szanse ma Grzegorz Lato?

- Wszystko odbędzie się na sali w ciągu ostatnich dwóch dni. Przyjedzie 116 delegatów, wysłuchają programów kandydatów, zagłosują. Przed wyborami będzie nerwowo i dużo może się jeszcze wydarzyć. Odpowiem znów dyplomatycznie: moje szanse są 50 proc. na 50.

Nad pańskim programem wyborczym pracował pewnie sztab ludzi?

- Wiadomo, że zawsze ma się doradców, prawników, którzy określają, co dobre a co złe. Nit nie jest alfą i omegą. Ani Boniek ani Kręcina sami przecież nie opracowali swoich programów. To logiczne, że pomagali mi współpracownicy.

Ustępujący prezes Michał Listkiewicz powiedział, że walka o fotel rozegra się między panem a Zbigniewem Bońkiem.

- Przed wyborami są różne teorie i przepychanki. Każdy ma swoich faworytów. Stacje telewizyjne, gazety, politycy. Zadecydują jednak delegaci i szczerze to o ich głosy trzeba walczyć a nie o poparcie telewizji czy gazety. Nie chodzi o to, żeby być co dzień w gazetach. Wolę odnieść sukces z PZPN i dopiero wtedy być na pierwszych stronach.

A może warto zagrać w jednej drużynie i razem z Bońkiem spróbować wyprowadzić naszą piłkę na prostą?

- Wszystko jest możliwe. Przestałem już mówić "nie". Nie wykluczam żadnej formy współpracy.

Planuje pan zwiększenie współpracy z Ministerstwem Sportu?

- Oczywiście. To czołowa pozycja w moim planie. Z ministrem sportu musimy siąść przy stole i na zdrowych zasadach porozmawiać. Musimy też za pomocą mediów kreować nowy wizerunek PZPN. Nie możemy cały czas tłuc w jeden i ten sam bęben.

Włosi czy Rumunii potrafili z korupcją uporać się w jeden rok. U nas sprawa korupcji ciągle się natomiast od kilku lat. Widzi pan rozwiązanie, które pozwoli raz na zawsze zamknąć ten niechlubny rozdział w naszym futbolu?

- Obecnie mamy problemy z Januszem W. z lat 2003-2004. Z lat 2005, 2006 i 2007 też być może o korupcji w naszej piłce coś się znajdzie. Z tego roku, wątpię. Musimy więc pozamykać definitywnie stare sprawy i dopracować razem z UEFĄ i FIFĄ przepisy odnośnie korupcji. Musi być powiedziane jasno i wyraźnie, co, za co grozi. Ważną sprawą są też zakłady bukmacherskie. Zajmiemy się tym.

Proszę rozwinąć tą myśl?

- W Niemczech był przypadek, że sędzia sędziował a jego rodzina obstawiała mecze. Rozumie pan? To nie tylko zagrożenie dla naszej ligi. Na całym świecie to wielki problem. W Hongkongu i w Polsce. W NBA i Premiership. Musimy nad tym zagadnieniem sporo posiedzieć i pomyśleć.

Wie pan jak wyplenić z naszych stadionów słynne hasło, które w nieprzychylny sposób odnosi się do PZPN?

- To jest temat na dłuższą dyskusję. Z kibicami muszą rozmawiać klubu, piłkarze reprezentacji muszą zaapelować. Nie chodzi o to, żeby wyrzucić wszystkich ze stadionu. Musimy spokojnie podejść do sprawy i pewne rzeczy wyperswadować. Damy sobie z tym radę, ale potrzeba na to trochę czasu.

Pan nigdy nie był wielkim zwolennikiem Leo Beenhakkera. Pojawiły się głosy, że po pańskim triumfie w wyborach Holender w niedługim czasie może stracić posadę.

- Ile razy prosiłem, aby nie wciskać mi w usta "złotych myśli" dziennikarzy? Po meczu ze Słowacją powiedziałem wprost: Pan Beenhakker ma misję do wypełnienia. Jest pracownikiem PZPN i ma zrobić wszystko abyśmy awansowali do Mistrzostw Świata. Nie ma możliwości, aby ktoś teraz Holendra zwolnił. Nie jestem może zadowolony z gry naszej reprezentacji, nie kryję tego, ale mówię uczciwie. Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości zwolnienia selekcjonera.

Może natomiast warto pomyśleć nad odmłodzeniem centrali i wojewódzkich ZPN? Od lat rządzą w nich ci sami ludzie.

- My żyjemy na Białorusi czy w demokratycznym kraju? PZPN to stowarzyszenie pozarządowe, które nie jest na garnuszku polityków. Nikt nami nie steruje. Wybierają delegaci a ja nie mam wpływu na to, kto kogo wybiera. Zada pan to samo pytanie politykom, którzy siedzą po 15 lat w Sejmie! A tam nic nie trzeba odświeżyć?

Ale polityków wybiera 38 milionów Polaków a członków PZPN wąska grupa ludzi. To znacząca różnica.

- Są wybory w województwach. Wybierają ludzie z klubów, klubików. Każdy może wystawić swojego kandydata. Tak wygląda demokracja. Jaki prezes PZPN ma wpływ na wybory w województwie choćby Podlaskim? No nie ma żadnego wpływu! Każdy może wystartować na stanowisko prezesa lokalnego ZPN. I każdy może wygrać. To nie komuna, że jeden drugiemu w teczce przynosił wyniki przed wyborami. Nikt nikomu w PZPN nic nie każde. A że dziennikarzom się nie podobają pewne nazwiska? Mnie też się dużo rzeczy w Polsce nie podoba a nie o wszystkich się pisze.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.