Co z kontraktem Mateusza Możdżenia?

Mateusz Możdżeń był bohaterem Lecha Poznań w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale nadal nie wiadomo jaka będzie jego przyszłość, ponieważ rozmowy w sprawie przedłużenia umowy stanęły w miejscu.

Kontrakt Mateusza Możdżenia z Lecha Poznań wygasa pod koniec czerwca bieżącego roku. Wciąż nie wiadomo jaka czeka go przyszłość. Dotychczasowe negocjacje nie przyniosły rezultatu i nie zostały one wznowione. - Klub powinien postawić sprawę jasno. Albo proponuje mi ostateczną wersję kontraktu, albo wcale, a wtedy sobie dziękujemy i się szanujemy - mówi Możdżeń.

23-letni zawodnik liczy, że uda się pozostać w Lechu, ale jest również przygotowany na zmianę barw klubowych. Już teraz mógłby podpisać umowę z nowym klubem do którego w lipcu trafiłby za darmo. - Każdy wariant biorę pod uwagę. Wiadomo, że wiecznie czekać nie będę, bo odczuwam niepewność i mogę zostać na lodzie, a to byłaby najgorsza rzecz jaka mogłaby mnie spotkać w tym wieku - dodaje.

Sam zawodnik cieszy się, że mimo iż jego kontrakt wygasa w czerwcu, to wciąż otrzymuje szanse gry. - W Polsce często zdarza się tak, że zawodnicy którym kończą się kontrakty są odsuwani na bok. Ja takiego czegoś nie zaznałem, więc jest się z czego cieszyć - kontynuuje.

W sobotnim spotkaniu z  Możdżeń wybiegnie na boiska T-Mobile Ekstraklasy po raz setny. - 100 spotkań w takim wieku jest dla mnie wyróżnieniem. Gdy siedem lat temu przychodziłem do Wronek to nie myślałem, że zagram tyle spotkań w Lechu - zakończył lechita.

Źródło artykułu: