Przełamanie gospodarzy - relacja z meczu Kolejarz Stróże - GKS Tychy

12 kolejnych meczów nie wygrał Kolejarz Stróże. Fatalna passa jest już przeszłością, bo w 22. kolejce I ligi piłkarze z Małopolski wygrali 1:0. Zwycięską bramkę strzelili z rzutu karnego.

Gospodarze rozpoczęli mocno i częściej atakowali od swoich rywali, ale bez konkretnego efektu. W 10. minucie na strzał z 30 metrów zdecydował się Marcin Stefanik, a nie bez problemów piłkę złapał Marek Igaz. Groźniejsze okazje mieli przyjezdni. W 7. minucie groźny strzał Marcina Wodeckiego obronił Łukasz Radliński, a w 15. minucie uderzenie Pawła Smółki minimalnie poleciało nad poprzeczką.

Kolejarz zmarnował w I połowie wszystkie swoje okazje. W 16. minucie z bliska nie potrafił strzelić gola Wojciech Trochim, a ten sam zawodnik wywalczył rzut karny, którego nie wykorzystał w 32. minucie Marcin Stefanik. Uderzył po ziemi i zbyt słabo, a golkiper gości wyczuł jego intencje.

Drogi do bramki nie znaleźli też ponownie Trochim w 37. minucie i w 39. Kamil Adamek. Piłkarze z Tychów również w drugiej fazie I części byli bliżsi szczęścia. W 26. minucie Krzysztof Markowski głupio stracił piłkę, a Mariusz Zganiacz zagrał za mocno do kolegi. W 34. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Kolejarza. Marcin Wodecki dośrodkował z rożnego, Cheikh Niane i bramkarz Radliński minęli się z piłką, a strzał Pavola Ruskovskyego, zmierzający do bramki wybił w ostatniej chwili głową Marcin Stefanik.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Po zmianie stron ponownie groźniejsze akcje stworzyli gracze GKS-u Tychy, a w 63. minucie w sobie tylko znany sposób nie wyszli na prowadzenie. Dośrodkował Mateusz Mączyński, pierwszy strzał Ivicy Zunicia trafił w słupek, mocną dobitkę Pawła Smółki świetnie wybronił Łukasz Radliński, a jeszcze jedna poprawka Zunicia poleciała nad poprzeczką.

Odpowiedź stróżan była błyskawiczna. Dynamiczny rajd Bartłomieja Smuczyńskiego zakończył się faulem w polu karnym. Tym razem do piłki podszedł Wojciech Trochim i dał swojej drużynie prowadzenie.

Po stracie bramki GKS zabrał się do odrabiania strat, ale nie potrafił znaleźć drogi do siatki. Najlepsze okazje miał rezerwowy Dawid Dzięgielewski. W 71. minucie zamykał dośrodkowanie z rzutu rożnego i z około 7 metrów uderzył nad poprzeczką, a w 90. minucie strzelił z dystansu niewiele obok słupka.

Po meczu powiedzieli:
Jan Żurek, trener GKS-u:

W tym spotkaniu nie brakowało emocji. Przegraliśmy bardzo ważny mecz. Kolejarz miał dwa rzuty karne, a po jednym ze strzałów Pawła Smółki piłka szła w światło bramki, a zawodnik gospodarzy dostał w rękę. W tej sytuacji interpretacja powinna być tylko taka - rzut karny, ale sędzia nie zareagował. Ale to my możemy mieć do siebie pretensje. Odkryliśmy się i po kontrze gospodarze wywalczyli drugi rzut karny, z którego straciliśmy bramkę. Mieliśmy sporo sytuacji, ale byliśmy nieskuteczni. Z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na porażkę, ale takie jest piłkarskie życie.
Przemysław Cecherz, trener Kolejarza:

Znaliśmy atuty rywala, szczególnie kapitalne stałe fragmenty gry. Cały dzień poświęciliśmy na grę w defensywie w takiej sytuacji i wyjście z kontrą, co przyniosło efekt. Zazwyczaj było tak, że gdy Kolejarz nie strzelał karnego, to wygrywał mecz, więc taka myśl mi przeszła po strzale Stefanika, choć nie ukrywam, że byłem też bardzo zły. Bardzo drżałem przed strzałem Wojtka Trochima, ale jego doświadczenie i spokój wzięło górę. Ciężko pracowaliśmy, było bardzo dużo walki, również w powietrzu. Nagrodą są trzy punkty. Martwi to, że odniósł kontuzję Łukasz Bocian, a za kartki będzie pauzować Wojciech Trochim, którego uważam za jedno z najważniejszych ogniw naszego zespołu.

Kolejarz Stróże - GKS Tychy 1:0 (0:0)
1:0 - Wojciech Trochim (k.) 64'

Składy:

Kolejarz Stróże: Łukasz Radliński - Michał Gryźlak, Krzysztof Markowski, Cheikh Niane, Dariusz Walęciak, Sebastian Leszczak, Marcin Stefanik, Łukasz Bocian (50' Marcin Majchrzak), Wojciech Trochim (81' Mateusz Wilk), Bartłomiej Smuczyński, Kamil Adamek.

GKS Tychy: Marek Igaz - Damian Krajanowski, Tomasz Balul, Mariusz Masternak, Mateusz Mączyński, Pavol Ruskovsky (46' Damian Szczęsny), Marcel Gąsior (68' Dawid Dzięgielewski), Mariusz Zganiacz, Ivica Zunić, Marcin Wodecki (68' Denis Popović), Paweł Smółka.

Żółte kartki: Tomasz Balul, Mateusz Mączyński, Denis Popović, Mariusz Masternak (GKS) oraz Cheikh Niane, Marcin Stefanik, Wojciech Trochim, Marcin Majchrzak, Bartłomiej Smuczyński (Kolejarz).

Sędzia: Sebastian Załęski (Ostrołęka).

W 32. minucie Marcin Stefanik (Kolejarz) nie wykorzystał rzutu karnego. Marek Igaz obronił.

Widzów: 250.

Źródło artykułu: