LE: Juventus zdobędzie Stade Gerland w Lyonie? Wymagające wyjazdy Hiszpanów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na czwartek zaplanowano pierwsze ćwierćfinały Ligi Europejskiej. Juventus Turyn zagra na Stade Gerland, a Sevillę i Valencię czekają trudne pojedynki wyjazdowe.

Juventus, uznawany za głównego faworyta Ligi Europejskiej, w 1/8 finału miał spore kłopoty z wyeliminowaniem Fiorentiny. Po remisie 1:1 w Turynie, w rewanżu długo utrzymywał się bezbramkowy remis i dopiero strzał Andrei Pirlo z rzutu wolnego w 71. minucie zapewnił awans Starej Damie.

Bianconeri są zdecydowanym faworytem rywalizacji z Olympique, ale - co pokazało w niedzielę SSC Napoli - można ich pokonać. Wicemistrz Włoch zasłużenie zwyciężył 2:0 w pojedynku Serie A. - Myślę, że zawsze po serii dobrych występów zdarza się takie spotkanie, w którym drużyn traci tempo, koncentrację i determinację. Oczekuję, że szybko się podniesiemy i w czwartek znów zagramy świetnie - tłumaczy Antonio Conte.

Les Gones na Stade Gerland radzą sobie ostatnio zaskakująco słabo - po bezbramkowym remisie z Montpellier nie sprostali Monaco (2:3) i Saint-Etienne (1:2). - Dokładnie przeanalizowaliśmy grę Lyonu i znaleźliśmy kilka słabszych punktów. Generalnie nasi rywale są jednak bardzo silni, a w składzie mają takie gwiazdy jak Gomis czy Lacazette - mówi trener Juve.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wśród Francuzów najprawdopodobniej zabraknie Clementa Greniera, Gueidy Fofany oraz Milana Bisevaca, natomiast zespół z Italii wystąpi bez dwóch obrońców: Andrei Barzagliego i Angelo Ogbonny. - Najbardziej obawiamy się Carlosa Teveza, który nieustannie stanowi zagrożenie - przyznaje opiekun OL, Remi Garde.

FC Basel w poprzedniej edycji LE wyeliminował w ćwierćfinale po serii rzutów karnych Tottenham Hotspur. Tym razem na drodze Szwajcarów staje niemal równie silny przeciwnik. Valencia dysponuje ogromnym potencjałem, jednak gra bardzo nierówno, a w Primera Division wygrała tylko jeden z ostatnich sześciu meczów! W obu ekipach nie brakuje kontuzji - na murawie nie pojawią się m.in. Marco Streller, Marek Suchy, Giovanni Sio, Diego Alves, Victor Ruiz, Ricardo Costa i Philippe Senderos. Z uwagi na zachowanie helweckich fanów podczas meczu z Salzburgiem, pojedynek odbędzie się bez udziału publiczności.

Jako konfrontacja kolumbijskich snajperów zapowiadana jest potyczka Porto z Sevillą. Naprzeciwko siebie staną Jackson Martinez i Carlos Bacca. Pierwszy z 27-latków strzelił w tym sezonie 25 goli, zaś drugi w debiutanckim sezonie w Hiszpanii trafił już 19-krotnie. Faworyta dwumeczu wskazać niezwykle trudno - Porto zdołało wyeliminować silne Napoli, za to Sevilla niedawno wygrała w lidze z Realem Madryt.

Najmniejsze emocje wzbudza rywalizacja holendersko-portugalskiej, w której 7. zespół Eredivisie skazywany jest na pożarcie. - Jeśli Benfica, która posiada w kadrze wielu klasowych graczy, ma dobry dzień, jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Oczywiście przystępujemy do rywalizacji jako outsiderzy - przyznaje Aron Johannsson z AZ. Finalista poprzedniej edycji znakomicie spisuje się nie tylko na arenie międzynarodowej, ale również na krajowym podwórku i na pięć kolejek przed końcem sezonu jest bardzo bliski zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego.

Warto odnotować, że liderem klasyfikacji strzelców LE z ośmioma golami jest Jonatan Soriano z Red Bull Salzburg. Hiszpan ma spore szanse na koronę króla strzelców, ponieważ spośród zawodników, którzy pozostali w stawce, najskuteczniejsi z ledwie pięcioma trafieniami są Kevin Gameiro z Sevilli oraz Johann Berg Gudmundsson z Alkmaar.

Program pierwszych ćwierćfinałów Ligi Europejskiej:

czwartek, 3 kwietnia

FC Porto - Sevilla FC, godz. 21.05

Olympique Lyon - Juventus Turyn, godz. 21.05

AZ Alkmaar - Benfica Lizbona, godz. 21.05

FC Basel - Valencia CF, godz. 21.05

Źródło artykułu:
Który zespół wygra Ligę Europejską?
FC Porto
Sevilla FC
Olympique Lyon
Juventus Turyn
AZ Alkmaar
Benfica Lizbona
FC Basel
Valencia CF
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Reixen ZG
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do półfinału przechodzą wg mnie Sewilla FC v Juventus i Befnica v Valencia a do finału przejdzie Befnica v (i tutaj mam dylemat, jeśli Juve się zepnie to przejdzie Sewille, ale jednak Hiszpanie Czytaj całość
avatar
Bartek Kacprzak
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Forza JUVE