Pacheta z respektem o Cracovii: Najlepiej operują piłką
- Te punkty mogą być bardzo ważne. Musimy je zdobyć - mówi krótko szkoleniowiec złocisto-krwistych Jose Rojo Martin. Czy mimo problemów - nie tylko sportowych - Korona będzie w stanie pokonać Pasy?
W kieleckim klubie ostatnio dużo się dzieje. Chodzi zarówno o kwestie sportowe jak i organizacyjne. W obu przypadkach nie są to jednak dobre informacje dla kibiców i piłkarzy. - Robimy wszystko aby to nie zaszkodziło zawodnikom, ale czasami bywa to skomplikowane. To są naprawdę bardzo ważne rzeczy, dlatego w tym momencie nie chcę tego komentować. Muszę się skoncentrować na swoich piłkarzach i meczu, który jest przed nami - powiedział Jose Rojo Martin.
Zanim szkoleniowiec Korony przeszedł do spotkania z Cracovią, wspomniał pokrótce o porażce z Niebieskimi, która już definitywnie zamknęła drogę do najlepszej ósemki jego podopiecznym. - Mieliśmy dwa trudne dni. Kiedy nie zagrasz meczu na takim poziomie jak się spodziewasz, to nie jest to łatwe do przyjęcia i potrzeba czasu żeby zamknąć taką ranę.Przeciwko drużynie Wojciecha Stawowego Korona będzie musiała sobie radzić bez Tomasza Lisowskiego - defensor wznowił treningi, ale daleko mu jeszcze do odpowiedniej formy - Krzysztofa Kiercza, Macieja Załęckiego i Przemysława Trytki, który w ostatnim meczu uszkodził powięź łydki. Dobrą informacją dla kieleckich kibiców jest powrót po pauzie Radka Dejmka i Vlastimira Jovanovicia. Ten drugi zdaniem Martina nie wybiegnie jednak w pierwszym składzie. Swoją szansę otrzyma za to ktoś inny. - Korzym ostatnio mało grał, ale jego zachowanie na treningach pokazuje że powinien wystąpić - zdradził.
46-letni szkoleniowiec na zakończenie czwartkowej konferencji podzielił się z dziennikarzami ciekawą informacją. - Mam trzech piłkarzy, którzy potrzebują odpoczynku, ale w najbliższą sobotę go nie dostaną. Podejmuję duże ryzyko, bo może któryś z nich się "załatwić", ale to ważny mecz i będę ryzykował.