Gospodarze chcą się zrewanżować - zapowiedź meczu PGE GKS Bełchatów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Spadkowicz z T-Mobile Ekstraklasy złapał ostatnio wiatr w żagle i obrał kurs na awans. W sobotę ma szansę odnieść trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu i zaatakować pozycję lidera I ligi.

Spotkanie w Bełchatowie zapowiada się niezwykle emocjonująco. Staną w nim naprzeciw siebie najlepsze drużyny I ligi w 2014 roku. Oba zespoły na wiosnę zdobyły zgodnie po 11 oczek (podobnie jak Arka Gdynia, która ma jednak najgorszy w tym towarzystwie bilans bramkowy). Dzięki trzem zwycięstwom i dwóm remisom PGE GKS do lidera z Łęcznej traci już tylko jeden punkt. Z kolei Termalica Bruk-Bet Nieciecza wdrapała się na wysokie szóste miejsce w lidze i z coraz większą śmiałością spogląda w górę tabeli.

Po dwóch kolejnych remisach w trzech pierwszych wiosennych meczach i stracie kontuzjowanego Kamila Wacławczyka wydało się, że zespół Kamila Kieresia będzie miał poważny problem z walką o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Szkoleniowiec "Brunatnych" zareagował jednak błyskawicznie i zorganizował w tygodniu sparing. Po meczu kontrolnym z Rakowem Częstochowa wszystko poszło już zgodnie z planem. GKS odprawił dwóch kolejnych, groźnych rywali, a opiekun drużyny wreszcie znalazł optymalny skład, który rozpoczynał oba wygrane mecze (z Olimpią Grudziądz i Miedzią Legnica). Odkryciem tych ostatnich potyczek był niewątpliwie Hristijan Kirovski. Nowy napastnik bełchatowian zdobył w dwóch poprzednich kolejkach po golu i udowodnił, że może być silną bronią marzącego o awansie do T-Mobile Ekstraklasy zespołu.

Czy bramki Kirovskiego pozwolą bełchatowianom po roku banicji wrócić do T-ME?
Czy bramki Kirovskiego pozwolą bełchatowianom po roku banicji wrócić do T-ME?

Termalica zimowała na 10. miejscu w tabeli i znacznie bliżej było jej do strefy spadkowej niż ligowej czołówki. Włodarze klubu postanowili więc trzeci raz w ciągu sezonu (!) zmienić szkoleniowca. Wcześniej zadaniu nie podołali: Dusan Radolsky, Mirosław Jabłoński i Krzysztof Lipecki. Po nich w rolę strażaka wcielił się Piotr Mandrysz. Tym razem strzał okazał się celny. Zespół z Niecieczy wiosną wygrał już między innymi z mającymi duże aspiracje: Dolcanem Ząbki i Olimpią Grudziądz. Teraz jednak opór stawiać będzie musiał rywalowi jeszcze silniejszemu.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

W spotkaniu z grudziądzanami bramkę na 2:0 w 89. minucie strzelił Rafał Kujawa. Choć 25-letni napastnik nie wydaje się należeć do ulubieńców nowego trenera, to jeśli już pojawi się na boisku gospodarze będą musieli na niego szczególnie uważać. Piłkarze Kieresia na pewno bowiem doskonale pamiętają, że to właśnie po golu Kujawy doznali jesienią pierwszej ligowej porażki (po pięciu zwycięstwach i remisie w sześciu kolejkach). "Brunatni" zrobią w sobotę wszystko, by zrewanżować się "Słoniom" i gonić pierwszego w tabeli Górnika Łęczna. Z tak dobrze dysponowanym przeciwnikiem w tym roku jednak jeszcze nie grali. Czy sprostają zadaniu i zanotują trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu?

PGE GKS Bełchatów - Termalica Bruk-Bet Niecziecza / sobota 12.04.2014 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

PGE GKS Bełchatów
: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Maciej Wilusz, Alexis Norambuena, Mateusz Mak, Damian Szymański, Grzegorz Baran, Kamil Poźniak, Michał Mak, Hristijan Kirovski.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza:
Sebastian Nowak - Patryk Fryc, Jakub Czerwiński, Bartosz Kopacz, Łukasz Pielorz, Piotr Ceglarz, Dawid Sołdecki, Krzysztof Kaczmarczyk, Tomasz Foszmańczyk, Jakub Biskup, Emil Drozdowicz.

Sędzia:
Dominik Sulikowski (Gdańsk).

Zamów relację z meczu PGE GKS Bełchatów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Wyślij SMS o treści PILKA.NIECIECZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)