Zieloni wygrali dla trenera - relacja z meczu Polonia Bytom - Warta Poznań

Polonia Bytom po serii trzech remisów z rzędu uległa na własnym stadionie Warcie Poznań. Drużynę ze stolicy Wielkopolski do zwycięstwa przy Olimpijskiej poprowadził z ławki... asystent trenera.

Warta Poznań w meczu z Polonią Bytom walczyła o przedłużenie nadziei na awans do I ligi. Swoje mecze wygrały bowiem wszystkie zespoły plasujące się nad ekipą Zielonych i strata punktów na Śląsku mocno ograniczałaby szanse poznaniaków na powrót na pierwszoligowy front.

Mecz dla gości ułożył się jednak świetnie, bo po niespełna kwadransie gry Warta objęła prowadzenie. Piłkę w narożniku pola karnego bytomian otrzymał Michał Goliński, który płaskim strzałem na długi słupek zmusił Mateusza Mikę do kapitulacji.

Kiedy po nieco ponad pół godziny gry do siatki głową po rzucie rożnym trafił Grzegorz Rasiak jasne było, że Polonię czekać będzie arcytrudne zadanie. W międzyczasie co prawda do wyrównania mógł doprowadzić Marcin Lachowski, ale w dobrej sytuacji z ok. 12 metrów nie trafił w piłkę.

Przełamać zwarte szyki obronne poznańskiej drużyny bytomianom udało się dopiero na początku drugiej części gry, kiedy do siatki trafił wprowadzony na boisko po przerwie Dawid Cempa, którego świetnym zagraniem obsłużył Miroslav Barcik.

Od tego czasu na boisku wyraźnie przeważała Polonia, ale nie przekładało się to na sytuacje pod bramką Semira Bukvicia. To nie spodobało się kibicom, którzy zaczęli prowadzić doping dopiero w ostatnim kwadransie gry. Przez większość czasu domagali się jednak dymisji trenera Grzegorza Kurdziela, który przejął drużynę w styczniu.

Kiedy wydawało się, że to gospodarze są bliżej zdobycia bramki wyrównującej decydujący cios zadali goście z Poznania. Wprowadzony na boisko w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Paweł Piceluk urwał się z piłką lewym skrzydłem i zagrał do ustawionego tuż przed bramką Mateusza Pogonowskiego, który dopełnił formalności.

Zwycięstwo drużyna ze stolicy Wielkopolski zadedykowała trenerowi Markowi Kamińskiemu, który w drodze do Bytomia otrzymał wiadomość, że urodziło mu się dziecko i musiał wrócić do Poznania. Warciarze uczcili to kołyską po bramce strzelonej przez Golińskiego.

Polonia Bytom - Warta Poznań 1:3 (0:2)
0:1 - Michał Goliński 14'
0:2 - Grzegorz Rasiak 31'
1:2 - Dawid Cempa 47'
1:3 - Mateusz Pogonowski 90+1'

Składy:

Polonia: Mateusz Mika - Kamil Białkowski (80' Marcin Kowalski), Jacek Broniewicz (46' Dawid Cempa), Marcel Ondras, Kamil Banaś (86' Norbert Radkiewicz), Kamil Zalewski, Adrian Laskowski, Dawid Krzemień (46' Kamil Walesa), Robert Trznadel, Miroslav Barcik, Marcin Lachowski.

Warta: Semir Bukvić - Artur Marciniak, Alain Ngamayama, Łukasz Jasiński, Przemysław Kocot, Adrian Bartkowiak, Dominik Chromiński (72' Mateusz Pogonowski), Błażej Nowak (82' Wojciech Onsorge), Michał Goliński, Michał Ciarkowski (90' Paweł Piceluk), Grzegorz Rasiak.

Żółte kartki: Kamil Białkowski, Jacek Broniewicz, Marcin Lachowski, Dawid Cempa (Polonia) - Michał Ciarkowski (Warta).

Sędzia: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).

Widzów: 1004.

Źródło artykułu: