Wymagał natychmiastowej interwencji. Nowe informacje o bramkarzu PSG

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER / Gianluigi Donnarumma
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER / Gianluigi Donnarumma

Gianluigi Donnarumma doznał poważnej kontuzji twarzy podczas meczu Paris Saint-Germain z AS Monaco (2:4). Wymagał natychmiastowej interwencji medycznej. Golkiper jest już po szyciu twarzy. Przerwa od gry będzie nieunikniona.

Podczas środowego meczu Ligue 1 między AS Monaco a Paris Saint-Germain , Gianluigi Donnarumma został brutalnie uderzony w twarz przez Wilfrieda Singo. Bramkarz PSG musiał natychmiast przejść zabieg założenia 10 szwów, aby zatamować krwawienie.

Po wstępnej interwencji, twarz Donnarummy została dodatkowo zszyta, aby zabezpieczyć rany. W czwartek (19 grudnia) po południu bramkarz przejdzie kolejne badania. Jego udział w meczu 32. finału Pucharu Francji przeciwko Lens w niedzielę jest wykluczony.

PSG poinformowało, że Donnarumma doznał "urazu twarzy z licznymi ranami" i musi pozostać na obserwacji przez kilka dni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

Po meczu Wilfried Singo przeprosił Donnarummę za incydent. Obaj zawodnicy wymienili kilka słów, a włoski bramkarz, mimo widocznych śladów urazu, przyjął przeprosiny z uśmiechem.

"Wszystko w porządku, spokojnie" - powiedział Donnarumma w materiale opublikowanym przez PSG.

Dodajmy, że po tym, jak doszło do całej sytuacji, włoski golkiper nie był w stanie kontynuować gry. Wobec tego doszło do zmiany w bramce.

Komentarze (0)