Nieunikniony konflikt "Lewego" z Mandzukiciem? "Obaj mają prawo oczekiwać regularnej gry"

Ottmar Hitzfeld obawia się, że pomiędzy Robertem Lewandowskim a Mario Mandzukiciem dojdzie do sporów. Były trener Bayernu zastanawia się, czy Pep Guardiola poradzi sobie z dwoma klasowymi snajperami.

Bawarczycy po odpadnięciu z Ligi Mistrzów mogą zacząć powoli myśleć o kolejnym sezonie. Zespołowi Pepa Guardioli pozostał jeszcze finał Pucharu Niemiec, jednak nadrzędny cel, jakim była obrona potrójnej korony, nie zostanie zrealizowany. Dlatego też w niemieckiej prasie zaczęły pojawiać się pytania o plany zespołu i jego wygląd w rozgrywkach 2014/2015.

Przez większość sezonu Bayern Monachium nie miał problemów ze zdobywaniem dużej liczby goli. W dwumeczu z Realem Madryt oraz niedawnym pojedynku z Borussią Dortmund mistrzowie Niemiec ani razu nie znaleźli jednak drogi do siatki. Czy ofensywne kłopoty rozwiąże Robert Lewandowski? Ottmar Hitzfeld ma wątpliwości, czy przybycie polskiego napastnika, który będzie musiał konkurować z Mario Mandzukiciem, poprawi sytuację w drużynie.
[ad=rectangle]
- Jestem bardzo ciekawy, jakie plany ma trener Guardiola na kolejny sezon. Wszyscy wiemy przecież, że gra dwoma napastnika nie jest zgodna z jego filozofią - mówi były trener Borussii i Bayernu. - Do tej pory w najlepszym przypadku stosował ustawienie z klasycznym i podwieszonym napastnikiem, dlatego też w klubie muszą zostać przeprowadzone poważne rozmowy na temat przyszłego funkcjonowania zespołu - przekonuje Hitzfeld.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- Zobaczymy, czy pojawi się konflikt pomiędzy Lewandowskim a Mandzukiciem, ale pewne jest, że obaj są klasowymi napastnikami i mają uzasadnione prawo oczekiwać, że będą grać regularnie. Dlatego uważam za niezwykle istotne, by Guardiola jasno określił swoim zawodnikom, jakie ma plany i pomysły - analizuje selekcjoner reprezentacji Szwajcarii.

Nic nie wskazuje na to, by Mandzukić w letnim oknie transferowym miał zmienić barwy klubowe. Zarówno agent Chorwata, jak i działacze Bayernu kilkakrotnie zapowiadali chęć kontynuowania współpracy. 27-latek strzelił w tym sezonie 26 goli i zaliczył 11 asyst dla Gwiazdy Południa, z kolei Lewandowski może pochwalić się 26 bramkami oraz 15 asystami dla Borussii. W Bundeslidze obaj wpisali się na listę strzelców 18-krotnie.

Źródło artykułu: