W minionym tygodniu Korona zwróciła się do krakowskiego klubu z prośbą o umożliwienie II trenerowi kielczan Aleksandarowi Vukoviciowi nagrywania sobotniego meczu 33. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Cracovia - Piast Gliwice. Materiał miał służyć sztabowi szkoleniowemu Korony w analizie gry gliwiczan i Pasów, z którymi złocisto-krwiści zagrają odpowiednio w 34. i 35. kolejce.
Przedstawiciele obu klubów wymieniali maile i telefony, ale gdy Cracovia ostatecznie odmówiła - trudno, żeby przywitała "Vuko" czerwonym dywanem i ciepłą strawą - rzecznik prasowy Korony Paweł Jańczyk postanowił błysnąć na Twitterze i opublikował ironiczne pismo, w którym - rzekomo - hiszpański trener Jose Rojo Martin poprawną polszczyzną dziękuje krakowianom za "uniemożliwienie obserwacji".
Przedstawiciele Cracovii nie chcieli, by oficjalne pisma słane między klubami ujrzały światło dzienne, ale gdy zasadę tę złamała Korona, krakowianie postanowili upublicznić ostatnie pismo wysłane do Korony. Pasy na "podziękowania" Pachety odpowiedziały jeszcze w piątek, ale tym razem rzecznik prasowy Korony korespondencją się nie pochwalił.
[ad=rectangle]
Krakowski klub poinformował, że nikt nie zabronił Koronie obserwacji spotkania Cracovia - Piast, a wręcz przeciwnie - kielczanie otrzymali wejściówki na ten mecz. Brak zgody na filmowanie meczu przez Vukovicia Cracovia tłumaczy z kolei brakiem zgody na to od NC+. Ponadto Pasy przypomniały Koronie, że na ostatni mecz tych drużyn w Kielcach otrzymały tylko 2 zamiast przysługujących im 10 wejściówek.
Na koniec - w języku hiszpańskim - Cracovia pogratulowała znajomości polskiego języka trenerowi Jose Rojo Martinowi, który w kontaktach z zespołem wciąż jednak korzysta z pomocy tłumacza...