Podsumowanie 12. kolejki Ligue 1

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecze 12. kolejki rozgrywek Ligue 1 dostarczyły kibicom wielu emocji. Nie zabrakło niespodzianek, z niżej notowanymi rywalami przegrały m.in. Tuluza i Girondins Bordeaux. Pewne zwycięstwo odniósł natomiast Olympique Lyon, który umocnił się na czele tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Niepokonany w tym sezonie na własnym stadionie Olympique Lyon podejmował u siebie Le Mans. Zespół ten przegrał cztery poprzednie spotkania na Stade Gerland i tym razem także drużynie gości nie udało się wywieźć z Lyonu chociażby jednego punktu. Podopieczni Claude Puela objęli prowadzenie w 22. minucie, na listę strzelców wpisał się Karim Benzema, dla którego było to już ósme trafienie w bieżących rozgrywkach. Do przerwy na tablicy wyników utrzymał się rezultat 1:0. W 57. minucie na 2:0 podwyższył Juninho i gospodarze mogli już skoncentrować się na bezpiecznym utrzymaniu przewagi. Zawodnicy Le Mans mieli kilka okazji do zdobycia chociażby kontaktowego gola, ale nie udało im się pokonać Hugo Llorisa. Olympique Lyon odniósł już ósme zwycięstwo w bieżących rozgrywkach i obecnie wyprzedza wicelidera o cztery punkty.

Olympique Marsylia ponownie pokazał, że dysponuje dużą siłą ofensywną i pewnie pokonał u siebie AS Saint Etienne. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę i często stwarzali zagrożenie pod bramką rywala. Środek pola zdominowali Mathieu Valbuena, Hatem Ben Arfa oraz Benoit Cheyrou, którzy wspólnie z Bakarim Kone potrafili zepchnąć rywala do defensywy. Podopieczni Erica Geretsa ostatecznie wygrali 3:1, gole dla OM zdobyli Cheyrou, Ben Arfa oraz Ismaila Taiwo. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Bafetimbi Gomisa. Olympique Marsylia po dwóch meczach bez zwycięstwa, tym razem dopisał do swojego dorobku trzy punkty i awansował na 2. miejsce w tabeli Ligue 1.

Na 3. miejsce spadli piłkarze Girondins Bordeaux, którzy niespodziewanie przegrali z AS Nancy. Na Stade Marcel Picot to Żyrondyści stworzyli sobie więcej dogodnych okazji do pokonania rywala, ale zagrali nieskutecznie i musieli uznać wyższość niżej notowanego przeciwnika. Gola na wagę trzech punktów zdobył dla gospodarzy Youssouf Hadji. Trener Bordeaux Laurent Blanc miał ograniczone pole manewru, ponieważ już w pierwszej połowie, w wyniku kontuzji, musiał dokonać dwóch zmian. Jego podopiecznym nie udało się doprowadzić do wyrównania i zanotowali trzecią porażkę w tym sezonie. Dla AS Nancy było to natomiast dopiero drugie zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, po którym zespół ten awansował na 15. pozycję w tabeli.

Z teoretycznie słabszym przeciwnikiem przegrała także Tuluza. Zespół Alaina Casanovy był przed konfrontacją z SM Caen zdecydowanym faworytem, ale nie potrafił wykorzystać atutu własnego boiska, mecz zakończył się wynikiem 0:1. Trzy punkty drużynie z Caen zapewnił rezerwowy Benjamin Nivet. Doświadczony, 31-letni napastnik pojawił się na boisku w 75. minucie spotkania, a już cztery minuty później popisał się pięknym strzałem z dystansu i pokonał Cedrica Carrasso.

Mecz OGC Nice - Paris Saint Germain miał dwa oblicza. Do przerwy zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy po pierwszej połowie zasłużenie prowadzili 1:0. W 39. minucie gola zdobył Eric Mouloungui. W dalszej części spotkania go głosu doszli piłkarze PSG, podopieczni Paula Le Guena ambitnie starali się doprowadzić do zmiany niekorzystnego wyniku, ale nie udało im się przełamać solidnej defensywy OGC Nice. Po kolejnej porażce Paris Saint Germain wypadło z pierwszej dziesiątki w tabeli Ligue 1, z kolei OGC Nice awansowało już na 7. miejsce.

Na Stade de l'Abbé-Deschamps zmierzyły się AJ Auxerre i Valenciennes. Faworytem byli gospodarze, którzy w poprzedniej kolejce pokonali faworyzowane Le Mans, ich sobotni rywal w tym sezonie spisuje się słabo i wydawało się, że gościom nie uda się wywieźć z Auxerre korzystnego rezultatu. Drużyna Jeana Fernandeza tym razem jednak zawiodła kibiców, ponieważ dopisała do swojego konta tylko jeden punkt. Pojedynek zakończył się wynikiem 0:0. W barwach AJA cały mecz rozegrał Dariusz Dudka, Ireneusz Jeleń do końca roku będzie pauzował z powodu kontuzji.

FC Sochaux pozostaje jedyną drużyną w Ligue 1 bez zwycięstwa. W meczu 12. kolejki zespół Francisa Gillota przegrał na wyjeździe z Rennes 0:1. Gospodarze objęli prowadzenie już w 2. minucie, kiedy to rzut karny wykorzystał Jimmy Briand. Później stroną przeważającą byli goście, zawodnicy Rennes ograniczyli się do obrony korzystnego rezultatu i gry z kontry. Mimo tego, iż piłkarze FC Sochaux stworzyli sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia gola, nie udało im się doprowadzić do wyrównania i wywalczyć chociażby jednego punktu. Po kolejnej serii spotkań wciąż zamykają oni tabelę francuskiej ekstraklasy, Rennes natomiast plasuje się już na 6. lokacie, ze stratą czterech oczek do wicelidera.

12. kolejka nie była udana dla beniaminków. Trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa zanotowali piłkarze FC Nantes, którzy przegrali na wyjeździe 0:2 z Lille OSC. Le Havre musiało uznać wyższość AS Monaco, podopieczni Jean-Marca Nobilo nawiązali wprawdzie z mocniejszym przeciwnikiem wyrównaną walkę, ale ostatecznie przegrali 2:3. Dorobek punktowy powiększyli tylko zawodnicy Grenoble, którzy po wyrównanym pojedynku zremisowali na wyjeździe z FC Lorient 1:1.

Wyniki 12. kolejki Ligue 1:

AJ Auxerre - Valenciennes 0:0

Lille OSC - FC Nantes 2:0 (1:0)

FC Lorient - Grenoble Foot 38 1:1 (0:0)

AS Nancy - Girondins Bordeaux 1:0 (0:0)

OGC Nice - Paris SG 1:0 (1:0)

Toulouse FC - SM Caen 0:1 (0:0)

Olympique Marsylia - St Etienne 3:1 (2:1)

Le Havre - AS Monaco 2:3 (0:2)

Stade Rennes - FC Sochaux 1:0 (1:0)

Olympique Lyon - Le Mans 2:0 (1:0)

Źródło artykułu: