Kibice: Polacy gramy u siebie! (wideo)

Podczas meczu reprezentacji Niemiec z Polską na trybunach Imtech Arena w Hamburgu słychać było głównie fanów biało-czerwonych. Po raz pierwszy od dawna kadrowicze mogli liczyć na głośny doping.

Artur Długosz
Artur Długosz
Już od dawna atmosfera na meczach reprezentacji Polski potocznie odkreślana jest jako "piknik". Fani zasiadający na trybunach obiektów, gdzie swoje mecze rozgrywają biało-czerwoni, nie kwapią się do dopingu i tylko sporadycznie wznoszą różne okrzyki. Tym razem było jednak inaczej. Podczas spotkania rozgrywanego na Imtech Arena w Hamburgu Polacy głośnym dopingiem przez całe zawody wspierali drużynę narodową. Takich śpiewów na meczach kadry nie było od dawna. Kibice przyodziani w biało-czerwonego barwy wielokrotnie przekrzykiwali Niemców. Uwagę zwracały też trybuny, na których pojawiło się wiele flag. W końcu po całym obiekcie głośno rozniosło się "Polacy gramy u siebie".
- Bardzo się z tego cieszę, że kibice dopingowali nas w ten sposób. Jestem dumny z Polaków, którzy przyjechali tutaj na mecz - skomentował po spotkaniu Artur Boruc. Także i inni zawodnicy drużyny prowadzonej przez Adama Nawałkę z uznaniem wypowiadali się o atmosferze stworzonej przez polskich fanów. - Kibice byli wspaniali. Dziękujemy im za wsparcie, za doping. Przez całe spotkanie na stadionie było wielu polskich kibiców. Na pewno jest to coś fantastycznego - zaznaczył Grzegorz Krychowiak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Z Hamburga dla SportoweFakty.pl,
Artur Długosz


Czy tęsknisz za głośnym dopingiem na meczach reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×