Warunki atmosferyczne nie były sprzyjające już od piątkowego wieczoru. Deszcz padał nieustannie, a pogoda poprawiła się dopiero ok. godz. 14.00. Obecnie trwa usuwanie nadmiaru wody z murawy.
Sytuacja nie jest katastrofalna i mecz raczej dojdzie do skutku. Na płycie zalegają jednak kałuże, co może utrudnić obu zespołom rozgrywanie piłki. Jest już pewne, że poczynaniami Ostrovii 1909 i Warty w dużej mierze będzie rządził przypadek.
Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Tobiańskiego powinien rozbrzmieć zgodnie z planem, czyli o godz. 16.00.