Wielka tragedia w Indonezji, zawodnik zmarł po koszmarnym faulu (wideo)

Zawodnik Akli Fairuz zmarł w szpitalu kilka dni po tym jak został brutalnie sfaulowany przez bramkarza drużyny przeciwnej.

Cała sytuacja miała miejsce tydzień temu, ale lekarzom w szpitalu nie udało się uratować piłkarza ekipy Persiraja. Po koszmarnie wyglądającym kopnięciu, Akli Fairuz obserwował mecz z ławki rezerwowych i dopiero po jakimś czasie został odwieziony do szpitala, ze względu na odczuwane bóle w brzuchu. Po dokładnych badaniach lekarze stwierdzili poważne obrażenia wewnętrzne, w szczególności pęcherza moczowego.

Brutalny faul, który doprowadził do śmierci piłkarza:

[wrzuta=4ymciH7Om7g,guaje]

Komentarze (5)
avatar
Slawo1947
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kris sam nie wierzysz w to co piszesz to jest bandytyzm atak w taki sposób..hmm nie wiedział to on o twoim istnieniu 
avatar
DyDeK
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Ostatnimi czasy oglądnąłem filmik, a nawet i filmiki świadczące o śmierci piłkarzy, którzy robili to co kochają. Z jednej strony jest to piękne, z jednej tragiczne. Oby takich sytuacji w futbol Czytaj całość
-Matall-
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Zupełny brak zainteresowania piłką.... coś okropnego. Może to nauczy pokory innych piłkarzy....