- Jestem przekonany, że Arifović jest w stanie zdobyć co najmniej dziesięć goli w sezonie. Sam sprowadzałem go do Polski i bardzo dobrze znam jego możliwości. Chciałem go też ściągnąć do Białegostoku już przed tym sezonem, ale nic z tego nie wyszło. Równie dobrze może grać na szpicy - wysuniętego napastnika, jak też jako taki trochę cofnięty gracz ataku. Bardzo dobrze gra głową, tyłem do bramki i na pewno by się nam przydał - powiedział na łamach Gazety Wyborczej trener Jagi, Artur Płatek.
W obozie ŁKS decyzji w sprawie transferu jeszcze nie podjęto. - Nie wykluczam sprzedaży Arifovicia, ale to zależy od tego, czy przyjadą do nas lepsi napastnicy, z którymi jesteśmy wstępnie umówieni. Jeżeli przyjechaliby do Łodzi, to Arifovicia sprzedamy bądź wypożyczymy. Wszystko powinno wyjaśnić się do wtorku, gdyż pierwszy mecz w lidze jest coraz bliżej i trzeba szybko finalizować sprawy - stwierdził Algimantas Breikstas.
Co ciekawe, w pierwszym wiosennym meczu ŁKS zagra właśnie z Jagiellonią. Spotkanie odbędzie się już w 22 lutego.
