Maciej Bębenek na celowniku Termaliki

Jednym z głównych celów transferowych pierwszoligowej Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, która w przyszłym sezonie znów zamierza powalczyć o awans do krajowej elity, jest czołowy gracz Sandecji Nowy Sącz.

Jak wynika z informacji do jakich dotarł portal SportoweFakty.pl, władze jednego z najbogatszych klubów na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, planują zdecydowaną ofensywę transferową. Jednym z głównych celów w kategorii wzmocnień jest boczny pomocnik Maciej Bębenek. Należący do kluczowych postaci Sandecji krakowianin, ma w Nowym Sączu kontrakt ważny tylko do końca czerwca obecnego roku. Co prawda 29-latek otrzymał propozycję przedłużenia umowy od swojego obecnego pracodawcy, jednak jest ona znacznie mniej atrakcyjna niż oferta z Niecieczy.

[ad=rectangle]

Tajemniczo o sprawie pozyskania byłego gracza takich klubów jak m.in. Widzew Łódź, Polonia Bytom oraz Górnik Zabrze wypowiedział się rzecznik prasowy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. - Okno transferowe otwiera się 1 lipca, więc dopiero po tym terminie będziemy informować o ruchach kadrowych w naszej drużynie. Nie mam w tej sprawie nic więcej do dodania - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem Andrzej Mizera.

Nie jest tajemnicą, że po kilku nieudanych próbach wywalczenia awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej, zarząd "Pomarańczowych" jest zdeterminowany, aby wreszcie spełnić sportowe marzenia. W związku z tym, w klubie nie mają zamiaru oszczędzać, tylko zapewnić bardzo godziwe wynagrodzenia nowym piłkarzom. Zdecydowanie wyższe niż może zagwarantować na przykład Sandecja, która po sezonie straci ze składu dwie swoje gwiazdy. Wspomnianego już Macieja Bębenka oraz Adama Mójtę, przenoszącego się do T-Mobile Ekstraklasy. Co ciekawe usługami tego bocznego obrońcy zainteresowana była również... Termalica, ale 27-latek nie skorzystał z propozycji angażu w Niecieczy.

Komentarze (0)