Paweł Tomczyk: Z optymizmem czekamy na niedzielę

Na inaugurację rozgrywek I ligi Górnik Łęczna pokonał Motor Lublin 2:1. 27-letni obrońca zielono-czarnych ma nadzieję, że jego drużynie uda się ponownie zgarnąć komplet punktów i przed przerwą zimową dołączyć do ścisłej czołówki.

Paweł Patyra
Paweł Patyra

Paweł Tomczyk obecnie gra w Górniku, jednak jeszcze w ubiegłym sezonie bronił barw Motoru - swojego macierzystego klubu. Nie ukrywa on, że niedzielny pojedynek uznaje za szczególny. - Dla każdego z nas jest to ważny mecz, są to derby regionu, które ekscytują wszystkich fanów futbolu na Lubelszczyźnie i cieszę się, że możemy wziąć udział w takim wydarzeniu, gdyż na pewno dostarczy ono kibicom wielu emocji - przyznaje 27-letni piłkarz na łamach oficjalnej strony internetowej łęczyńskiego klubu.

W 1. kolejce oba zespoły stworzyły ciekawe, emocjonujące widowisko. Nieco gorzej mecz wówczas rozpoczęli gospodarze - Motor objął prowadzenie w 18. minucie. - Przespaliśmy wtedy te pierwsze minuty, teraz na pewno nie możemy sobie na to pozwolić. Jak pokazały nasze ostatnie mecze udało nam się ustabilizować formę na określonym poziomie i teraz z optymizmem czekamy na niedzielę - zauważa Tomczyk.

Aż 12-krotnie Górnik jako pierwszy tracił gola w rundzie jesiennej. Przy takim obrocie spraw często nie udawało się odrabianie strat. Kluczem do sukcesu w derbowym pojedynku może być więc zachowanie czystego konta. Dotychczas zielono-czarni dokonali tej sztuki w czterech meczach. - Z Motorem nie możemy pozwolić sobie no to, by jako pierwsi stracić bramkę, gdyż potem może być bardzo trudno coś strzelić. Oczywiście zamierzamy mocno powalczyć o komplet punktów nie tylko z Motorem, ale również w spotkaniu z Koroną Kielce, gdyż dwa ewentualne zwycięstwa pozwoliłyby nam znaleźć się w ścisłej czołówce - kończy obrońca łęczyńskiej drużyny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×