Mirosław Jabłoński zwolniony z Wisły Płock

Beznadziejny występ zanotowała w niedzielę drużyna Wisły Płock. Nafciarze w haniebnym stylu przegrali u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:3. Zarząd klubu nie wytrzymał i zdecydował się zakończyć współpracę z trenerem Mirosławem Jabłońskim - donosi Gazeta Wyborcza.

W tym artykule dowiesz się o:

Władze płockiego I-ligowca zdecydowały, że mecz z Góralami kibice obejrzą za darmo. Publiczność dopisała, jednak większość obserwatorów opuściła stadion na długo przed końcowym gwizdkiem sędziego. Postawa Nafciarzy była bowiem fatalna. Po trzech golach Krzysztofa Chrapka bielszczanie triumfowali w Płocku 3:0.

Sporą irytację u Mirosława Jabłońskiego wywołał zwłaszcza występ Adriana Mierzejewskiego, który pojawił się na boisku na początku drugiej połowy. - Grał bez zaangażowania, bo po rundzie od nas odchodzi - mówił po meczu opiekun gospodarzy.

Pierwszymi ofiarami tak fatalnej postawy drużyny nie byli jednak piłkarze, a... trener. Zarząd klubu zdecydował, że współpraca z Jabłońskim zostanie zakończona. Do końca rundy jesiennej zespół Wisły poprowadzą Piotr Szczechowicz oraz Mariusz Bekas.

W ostatniej tegorocznej kolejce Nafciarze zmierzą się na wyjeździe z GKS Jastrzębie. Konia z rzędem temu, kto przewidzi wynik tej konfrontacji. Wisła gra w obecnym sezonie najbardziej nierówno ze wszystkich drużyn I ligi. Płocczanie odnieśli kilka efektownych zwycięstw, a gdy wydawało się, że stabilizują wreszcie swoją formę, w kolejnym meczu zaliczali kompletną klapę. Efekt? Zespół z Płocka zajmuje obecnie 9. miejsce w tabeli i do liderującego KGHM Zagłębia Lubin traci aż 14 pkt. W takiej sytuacji trudno będzie Nafciarzom nawiązać walkę o awans do ekstraklasy, a przecież taki cel przewijał się w przedsezonowych zapowiedziach.

Komentarze (0)