Od półtora roku Diego Lopez jest podstawowym golkiperem Realu Madryt w Primera Division, a Iker Casillas w pozostałych rozgrywkach. Taki podział ról od początku nie spodobał się hiszpańskim kibicom, a swoje zdanie na ten temat wypowiedział nawet selekcjoner reprezentacji Vicente del Bosque, dla którego Lopez nie jest nawet czwartym bramkarzem w hierarchii.
Początkowo zmniejszenie roli Casillasa wywołało nawet małe zamieszanie w szatni, ale po ostatnim sukcesie w postaci wygrania Ligi Mistrzów, reprezentant Hiszpanii pogodził się ze swoją pozycją w klubie i miał zapewnić prezesa o pozostaniu na Santiago Bernabeu. Tymczasem stacja telewizyjna Antena 3 poinformowała, że w trakcie transferowego lata Królewscy ostatecznie zakończą debatę o pozycję numer jeden w swojej bramce i sprzedadzą obu zawodników!
[ad=rectangle]
Kto miałby ich zastąpić? Jedna z rewelacji mundialu - Keylor Navas, który w Levante UD otrzymuje jedną z najniższych pensji... czyli 300 tysięcy euro rocznie. Reprezentant Kostaryki ma klauzulę wykupu w wysokości 10 mln euro i po występach na mistrzostwach świata zainteresowanie jego osobą zaczęły wykazywać także kluby FC Porto, Benfiki Lizbona, AS Monaco. Wielką chęć na sprowadzenie Navasa ma również Atletico Madryt, które szuka następcy Thibaut Courtois.
Drugim nowym bramkarzem na Bernabeu ma być Kiko Casilla. 27-letni golkiper Espanyolu Barcelona od dawna uważany jest za jednego z czołowych piłkarzy na swojej pozycji w Primera Division. Co ciekawe, Casilla jest wychowankiem Królewskich, ale na swoim koncie ma zaledwie 5 występów w rezerwach klubu.
Prawdopodobnie odejda:
Illara, Cassillas, Lopez, Di maria, Morata, Jese, Pepe, Khedira, Nacho, Coentrao Czytaj całość