Integracja w Zawiszy trwa. "Dużo rozmawiamy o dziewczynach"

- Atmosfera jest bardzo dobra. Na obozie mieszkałem z Jorde Kadu, z którym dużo rozmawialiśmy o treningach i dziewczynach. On jest ich kolekcjonerem! - śmieje się Wahan Gevorgyan.

Zawisza Bydgoszcz latem dokonał paru wzmocnień. Do drużyny dołączył Joshua Silva, Grzegorz Sandomierski, Micael Cabrita SilvaWagner i Samuel Araujo. - Językiem dominującym jest język polski, bo Zawisza to klub, który znajduje się w Polsce. Tutaj nie ma co się rozwodzić na ten temat. Wszyscy nasi nowi koledzy z zagranicznych drużyn muszą nauczyć się naszego języka, a my im w tym pomagamy. Radzą sobie całkiem nieźle. Wiadomo, że raz jest gorzej, a raz lepiej - mówił Wahan Geworgian.
[ad=rectangle]
Bydgoski zespół od 2 lipca przebywał na zgrupowaniu w Buczu, gdzie rozegrał również kilka sparingów. - Atmosfera jest bardzo dobra, a ten czas wykorzystaliśmy też na integrację. Mieszkaliśmy w systemie Polak-Portugalczyk, żeby się lepiej poznać. Ja mieszkałem z Jorde Kadu, z którym rozmawialiśmy dużo o treningach i dziewczynach. On jest ich kolekcjonerem, więc tematów było wiele! - śmiał się Geworgian.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
 
 Zawisza w środowy wieczór pokonał Legię Warszawa w meczu o Superpuchar Polski. - Nie zwracaliśmy uwagi na to, jakim składem zagra Legia Warszawa. Były rzeczy ważniejsze na których się skupialiśmy. Nie możemy na pewno tracić takich bramek w końcówkach pierwszych połów. W drugiej części gry to Legia przeważała, ale to my zwycięsko wyszliśmy z tego pojedynku - mówił 32-latek.

To właśnie Geworgian został bohaterem swojej drużyny, kiedy to w końcówce meczu zapewnił jej zwycięstwo. - Chyba wszyscy wyczekiwali rzutów karnych, a ja zdecydowałem się na akcję indywidualną i... wpadło. Fajnie, że często strzelam gole właśnie Legii, ale bramka to bramka i każda bardzo cieszy - zakończył.

Źródło artykułu: