Prezesi Pogoni Szczecin pozwolili na 5-dniowe testy pomocnika w Baszkirii zgodnie z zasadą "z niewolnika nie ma pracownika". Takafumi Akahoshi zagrał w sparingu i trenował z pierwszą drużyną FK Ufa - beniaminka rosyjskiej ekstraklasy.
- Nie monitorowaliśmy na bieżąco czy trenuje czy nie trenuje, bo to miało się nijak do transferu. Strona rosyjska zna nasze oczekiwania i między nimi a ich propozycjami jest ogromna rozbieżność. Na postawę Akahoshiego ma wpływ postawa menedżera, jednak on sam obiecał nam, że nie chce odchodzić z Pogoni za wszelką cenę. Jego pobyt w Rosji to bardziej rekonesans - tłumaczył wiceprezes klubu ze Szczecina Grzegorz Smolny.
[ad=rectangle]
Akahoshi został pozytywnie oceniony przez sztab FK Ufa, ale strona rosyjska nie przedstawiła nadal konkretnej oferty i prawdopodobnie nic nie wyjdzie z transferu. Tymczasem Japończyk ma stawić się w sobotę w Szczecinie. Szansa, że zagra w sparingu z Błękitnymi Stargard Szczeciński jest niewielka.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
"Aka" występuje w Pogoni Szczecin od 2011 roku i praktycznie nie opuszcza podstawowego składu. Trafił do Szczecina za sprawą trenera Artura Płatka, który wyłowił go podczas organizowanych przez siebie test-meczów. W poprzednim sezonie był pierwszoplanową postacią nie tylko zespołu Dariusza Wdowczyka, ale i całej T-Mobile Ekstraklasy - zdobył 7 goli, a z 12 punktami zajął drugie miejsce w klasyfikacji asystentów.