Sparingowo: ROW Rybnik z Termaliką na remis

Przebywająca na zgrupowaniu w Kamieniu [tag=10605]Termalica Bruk-Bet Nieciecza[/tag] bezbramkowo zremisowała ze spadkowiczem z Rybnika. W ekipie ROW-u wystąpiło kilku testowanych zawodników.

I-ligowiec z Małopolski na zgrupowaniu w Rybniku-Kamieniu przebywa od środy i zdążył już rozegrać spotkanie z GKS-em Tychy, zakończone wynikiem 3:3. W sobotę Słonie zmierzyły się drużyną ROW-u Rybnik, która sezon zakończyła na przedostatnim miejscu na zapleczu ekstraklasy i pożegnała się z ligą.

Na ławce wyżej notowanego zespołu zasiadł Piotr Mandrysz, z kolei po boisku w barwach rybniczan biegał Paweł Mandrysz. W niezwykłym starciu padł remis 0:0, a obie drużyny stworzyły dobre widowisko, obfitujące w wiele okazji bramkowych.

Spotkanie rozegrano w systemie 4x30 minut, a trenerzy rotowali składem, dając szansę wielu zawodnikom. W pierwszej jedenastce niecieczan wystąpił Wiktor Płaneta, zwycięzca programu "Piłkarski Diament", jednak ani jemu, ani jego kolegom nie udało się pokonać Oskara Rybickiego i Daniela Kajzera. Częściej musiał interweniować ten drugi i zachował czyste konto.

Na początku potyczki w świetnej sytuacji znalazł się Dawid Jarka, który zamiast skierować piłkę do siatki, nieczysto trafił w nią głową. Śląskiej skipie odpowiadali Emil Drozdowicz, Jakub Biskup i Adrian Paluchowski, ale nie znaleźli oni drogi do bramki. W końcówce sparingu bliski gola był Tomasz Gródek, lecz futbolówka po jego strzale nieznacznie minęła długi słupek.
                    [ad=rectangle]
- Przede wszystkim zagraliśmy na zero z tyłu, a to było nasze główne założenie przed tym meczem. We wcześniejszych sparingach traciliśmy bramki, tym razem udało się temu zapobiec, ale znowu jej nie zdobyliśmy. Na pewno czujemy w nogach ten okres przygotowawczy. Mam nadzieję, że z biegiem czasu nogi "puszczą" i będzie to wyglądało coraz lepiej - podsumował grę kontrolną Szymon Jary.

Sztab zielono-czarnych sprawdzał kolejnych zawodników, m.in. Michała Płonkę, który przy Gliwickiej występował już w rundzie wiosennej oraz Szymona Skrzypczaka. Napastnik w drugiej kwarcie popisał się indywidualną akcją, jednak strzał zdołał obronić Sebastian Nowak. Dwójce piłkarzy Górnika Zabrze towarzyszyli Patryk DudzińskiBartłomiej Gwiaździński, Adam Wolniewicz i Michał Bedronka, którym od dłuższego czasu przygląda się trener Marcin Prasoł. Szansę występu otrzymali także młodzi wychowankowie - Kamil Spratek i Adrian Suchanek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Oba zespoły zaplanowały już kolejne sprawdziany. W środę Termalica zagra z Pniówkiem Pawłowice Śląskie, natomiast we wtorek rywalem ROW-u będzie MFK Karvina.

Komentarze (0)