Adam Buksa: Do Polski wróciłem po długich przemyśleniach

Adam Buksa, 18-letni wychowanek Wisły Kraków wrócił do Polski po rocznym pobycie w Novarze Calcio. Nowy piłkarz Lechii Gdańsk wierzy, że mimo silnej konkurencji znajdzie dla siebie miejsce w składzie.

Lechia Gdańsk w ostatnim sparingu przed startem ligi zagrała z Panathinaikosem Ateny. - Generalnie uważam, że ostatni sparing przed ligą był bardzo pożyteczny. Pokazaliśmy się z jak najlepszej strony i jest to dobry prognostyk przed rozpoczęciem T-Mobile Ekstraklasy. Nic, tylko się cieszyć. Ja jestem zadowolony z tego, że trener dał mi szansę. Przy odrobinie szczęścia mogłem pokusić się o gola. Wierzę, że wszystko przede mną. Należy ciężko pracować i przyjdzie to w swoim czasie - powiedział Adam Buksa.
[ad=rectangle]
Kibiców zaskoczyły przede wszystkim rozmiary zwycięstwa drużyny T-Mobile Ekstraklasy. Lechia wygrała z 20-krotnym mistrzem Grecji aż 4:0. - To niespotykany rezultat. Liga rusza już w kolejny weekend, a taki mecz, taki wynik z takim przeciwnikiem świadczy tylko o tym, że jesteśmy dobrze przygotowani i głodni zwycięstw - zauważył rosły napastnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl

W ostatnim czasie, Buksa reprezentował klub Novara Calcio. Powrót z Włoch do Polski nie jest w pewnym stopniu przyznaniem się do tego, że wyjazd przed rokiem był błędem? - Moim celem jest przede wszystkim rozwój, dlatego zdecydowałem się na powrót do Polski. Lechia zaoferowała kompleksową ofertę rozwojową, dlatego po długich przemyśleniach z rodzicami podjęliśmy taką decyzję. Nie mówię, że to moja ostateczna stacja końcowa. Wszystko się może zdarzyć. Ja się cieszę, że tu jestem. Klub jest profesjonalnie zorganizowany. Nic, tylko pracować i cieszyć się z sukcesów, które przede mną - stwierdził Adam Buksa.

Z przodu biało-zieloni mają wielu zawodników, więc rywalizacja o miejsca w ofensywie Lechii na mecze ligowe zapowiada się pasjonująco. - Rywalizacja tylko spowoduje, że każdy będzie jeszcze ciężej pracował na treningach. To sprzyja rozwojowi, stąd uważam, że fakt iż jest z nami Sadajew, czy Aleksić wzmoże rywalizację, a do tego będę mógł się od nich wiele nauczyć. Będę walczył o pierwszy skład. Wszystko jest w moich nogach, a o tym czy będę grał zadecyduje trener - ocenił swoje szanse 18-latek, który ma okazję trenować z nowym trenerem gdańskiej drużyny - Joaquim Machado. - Trener wpaja nam mentalność zwycięzcy. Zależy mu na wygranych w każdym meczu. Rozumiemy jego filozofię. Bardzo dobrze nam się współpracuję i liczę, że liga będzie bardzo dobrze rozegrana i osiągniemy dobry wynik - zakończył Buksa.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: