Ryszard Tarasiewicz pierwszy raz poprowadził zespół przeciwko Ruchowi jesienią 2005 roku. Śląsk, grający w drugiej lidze jako beniaminek, pokonał Niebieskich na własnym stadionie 3:1. W rewanżu, przy Cichej, ponownie lepszy okazał się zespół z Oporowskiej, a tajną bronią "Tarasia" był występujący aktualnie w Widzewie Łódź Adrian Budka. Śląsk zwyciężył Ruch, prowadzony już wtedy przez Marka Wleciałowskiego, 2:0. Dodajmy, że po tym meczu rozpoczęła się znakomita passa Niebieskich, którzy nie przegrali piętnastu kolejnych meczów.
W sezonie 2006/2007 Tarasiewicz prowadził Jagiellonię Białystok. Po spotkaniu, w którym miażdżącą przewagę posiadali Niebiescy zwyciężyła... Jaga. Goście momentami desperacko bronili się przed utratą gola. Kilka minut przed przerwą piłkarzom z Białegostoku wyszła zabójcza kontra, która pogrążyła gospodarzy.
Do kolejnego meczu pomiędzy Ruchem, a Ryszardem Tarasiewiczem doszło w miniony wtorek. Śląsk zasłużenie pokonał Niebieskich 2:1. Dodajmy, że kilka dni wcześniej złą passę w pojedynkach z beniaminkiem ekstraklasy przerwał szkoleniowiec innego nowicjusza ligi - Marek Wleciałowski. Wrocławianie przegrali u siebie z Piastem 0:1, ale to niepowodzenie odbili sobie przy Cichej.
W 2008 roku piłkarze Ruchu będą mieli okazję do przerwania fatalnej passy w pojedynkach z drużynami prowadzonymi przez Tarasiewicza. W rozgrywanej awansem jesienią drugą kolejką rundy wiosennej chorzowianie zagoszczą przy Oporowskiej. Do czterech razy sztuka?
Spotkania, w których Ryszard Tarasiewicz prowadził drużyny przeciwko Ruchowi:
11.09.2005 Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 3:1 (Kowal 59’, 74’, Sztylka 87’ - Łudziński 60’)
22.04.2006: Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 0:2 (Eghvarevba 63’, Budka 86’)
13.10.2006 Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1 (Sobociński 38’)
11.11.2008 Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:2 (Zając 68’ - Szewczuk 50’, J. Gancarczyk 58’).