Massimiliano Allegri: Rozumiem sceptycyzm kibiców Juventusu, ale przekonam ich do siebie

Nowy szkoleniowiec Starej Damy nie boi się niechęci kibiców klubu i zamierza przekonać ich do siebie. Liczy, że w Lidze Mistrzów Juventus pójdzie śladem Atletico Madryt.

We wtorek Antonio Conte zrezygnował z prowadzenia Juventusu Turyn, a już dzień później jego stanowisko zajął Massimiliano Allegri. Zaskoczenie sympatyków Serie A jest ogromne, ponieważ nic nie zapowiadało rezygnacji szkoleniowca, który doprowadził Starej Damy do trzech tytułów mistrza Włoch z rzędu. Nieoczekiwana jest również nominacja dla Allegriego, kojarzonego ostatnio z fatalnymi występami AC Milan w rundzie jesiennej sezonu 2013/2014.

- Rozumiem sceptycyzm kibiców Juventusu, ponieważ praktycznie w ciągu jednego dnia doszło do zmiany trenera. Zamierzam jednak przekonać fanów do siebie dobrymi wynikami, ciężką pracą, szacunkiem i profesjonalnym podejściem. Jeśli to się uda, z pewnością zostanę doceniony - przekonuje Allegri.
[ad=rectangle]
- Zdaję sobie sprawę, jak poważne wyzwanie na mnie czeka. Nie będzie łatwo, znam tę presję z czterech lat spędzonych w Milanie, jednak zrobię wszystko, by Juventus kontynuował mistrzowską serię - zapowiada.

Pod wodzą Conte Juventus świetnie radził sobie na krajowym podwórku, jednak nie zdołał podbić Ligi Mistrzów. - To normalne, że będziemy faworytami w Serie A, choć trzeba poczekać do końca okna transferowego na ruchy inne czołowych zespołów. Jeśli chodzi o arenę międzynarodową, to jestem przekonany, że Juventus znajduje się w gronie ośmiu czołowych klubów. Nie mamy wprawdzie największych gwiazd czy najgrubszego portfela, ale dzięki dobrej organizacji i strategii możemy odnieść sukces. Jak to zrobić, pokazało Atletico Madryt - analizuje.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: