Paweł Golański na mocny ból narzekał już podczas rozgrzewki przed starciem z Zawiszą. Interwencja kieleckich masażystów sprawiła jednak, że były reprezentant Polski zdołał rozegrać 59. minut, po czym został zastąpiony przez Kamila Sylwestrzaka.
[ad=rectangle]
"Golo" po wykonaniu koniecznych badań udał się we wtorek na konsultację lekarską do Bierunia, która wykazała, że ma problem z dyskiem naciskającym na nerw. Jak się okazuje nie jest to poważna kontuzja, dlatego istnieje szansa, że wychowanek ŁKS-u Łódź po krótkim odpoczynku będzie mógł wystąpić w piątkowym meczu Korony z PGE GKS-em Bełchatów. Ostateczna decyzja zostanie podjęta po czwartkowym treningu.
Paweł Golański zagra w Bełchatowie?
31-letni obrońca Korony, który z powodu urazu musiał przedwcześnie zakończyć niedzielny mecz 1. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz ma problem z dyskiem, który naciska na nerw.
Źródło artykułu: