Podbeskidzie Bielsko-Biała na inaugurację zagrało na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Przez długi czas podopieczni Leszka Ojrzyńskiego prowadzili z rywalem z województwa zachodniopomorskiego, jednak ci od 87 minuty strzelili im dwie bramki, wygrywając 3:2. - Oddaliśmy punkty w strasznie głupi sposób, jak gamonie. Zabrakło koncentracji i straciliśmy dwie łatwe bramki - powiedział Sylwester Patejuk. - Dużo sobie mówiliśmy, że w zeszłym sezonie straciliśmy dwa mecze w końcówkach i uczulaliśmy się, by to się nie powtórzyło - dodał Maciej Iwański.
[ad=rectangle]
Zespół prowadzony przez Leszka Ojrzyńskiego przed sezonem przeszedł sporo zmian. Odeszło siedemnastu zawodników, przyszło dwunastu. Najwięcej w Bielsku-Białej kibice obiecują sobie po transferze Roberta Demjana, który przed transferem do Belgii pokazał się w Podbeskidziu z bardzo dobrej strony. Szansę na grę w piątek ma też Adam Pazio, który poprzedni sezon spędził właśnie w Lechii Gdańsk.
Lechia natomiast jest uważana za "króla polowania" trwającego jeszcze okienka transferowego. Drużynę znad morza wzmocniło wielu piłkarzy młodego pokolenia, którzy mają w przyszłości stanowić o sile reprezentacji Polski. Do Gdańska przyszło też kilku obcokrajowców o dobrze wyglądającym jak na polskie warunki CV. Pierwszy mecz "nowej" Lechii rozpoczął się falstartem. Podopieczni trenera Joaquima Machado przegrywali w Białymstoku już 0:2, by ostatecznie zremisować z Jagiellonią 2:2.
Gdańska drużyna ma wartościową ławkę rezerwowych, więc można oczekiwać jakichś zmian w składzie, chociaż portugalski szkoleniowiec przed sezonem starał się grać tą samą jedenastką zawodników, by jak najlepiej zgrać drużynę. Tacy zawodnicy, jak Daniel Łukasik, Danijel Aleksić, Adam Buksa, Mateusz Możdżeń, czy Adam Dźwigała nie przyszli do biało-zielonych po to, by siedzieć na ławce, więc z pewnością dadzą z siebie wszystko, by wystąpić od pierwszego gwizdka.
Celem gdańszczan na piątek jest zwycięstwo, gdyż tegoroczne plany Lechii sięgają wysoko. Jak dotąd Podbeskidzie nie przegrało jeszcze na PGE Arenie Gdańsk. - Oni też źle zaczęli sezon i będą chcieli się zrehabilitować. My musimy jednak przerwać ich dobrą serię na naszym terenie i zrobimy wszystko, aby zgarnąć trzy punkty i dobrze się zaprezentować przed własną publicznością - powiedział Piotr Wiśniewski, który strzelił bramkę w pierwszym meczu sezonu.
Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała / pt 26.07.2014 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Trela - Możdżeń, Bougaidis, Janicki, Leković, Makuszewski, Borysiuk, Vranjes, Wiśniewski, Aleksić, Sadajew.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Adu Kwame, Pietrasiak, Konieczny, Pazio, Malinowski, Iwański, Sloboda, Patejuk, Sokołowski, Demjan.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT