- Jestem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. Śmiało mogę powiedzieć, że to był dobry czas w naszym wykonaniu. Wówczas mieliśmy wszytko pod kontrolą i powinniśmy prowadzić znacznie wyżej. Żałuje, że nie udało nam się wyjść na wyższe prowadzenie - mówił po piątkowym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, trener Lechii Gdańsk Joaquim Machado.
[ad=rectangle]
Szkoleniowiec biało-zielonych odniósł się również do słabej drugiej połowy w ich wykonaniu. - Przeciwnik grał ostrożnie i chciał wyprowadzać kontrataki. My jednak graliśmy zbyt wolno i nie powinniśmy tak obniżać tempa. Zamiast spokojnie grać do końca to my stworzyliśmy nerwówkę, ale na szczęście udało się zdobyć trzy oczka.
W spotkaniu z Podbeskidziem bardzo dobrze wyglądały skrzydłowi gdańskiej drużyny. Tego brakowało Lechii Gdańsk w pierwszym meczu z Jagiellonią Białystok. - To funkcjonowało już optymalnie, ale brakowało skuteczności, a później końcowego podania. Cały czas mamy jednak o poprawiać - komentował Portugalczyk.