Krzysztof Danielewicz jest wolnym zawodnikiem od 1 lipca, odkąd wygasła jego umowa z Cracovią. Choć nowy trener Pasów Robert Podoliński widział go w swoim zespole, władze krakowskiego klubu nie chciały dojść z zawodnikiem do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. "Dani" występował w Cracovii od lata 2012 roku. Rozegrał dla niej łącznie to 48 spotkań, zdobył cztery gole i zaliczył osiem asyst. W sezonie 2012/2013 awansował z Cracovią do T-Mobile Ekstraklasy, w której w debiutanckim sezonie rozegrał 25 meczów, strzelił jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Ten dorobek byłby okazalszy, gdyby nie kontuzja kostki, przez którą stracił trzy miesiące rundy jesiennej.
[ad=rectangle]
23-latek trenuje ze Śląskiem Wrocław już od 5 lipca, ale kontraktu jeszcze nie podpisał. Cała sprawa jest skomplikowana. - Wszystko utknęło w trójkącie Śląsk Wrocław - Cracovia - PZPN... Gdybym go nie widział w naszej drużynie, to nie byłby u nas. Musimy spokojnie poczekać do rozstrzygnięcia sądów i jeśli będzie potwierdzony, to będę się bardzo cieszył, że jest w mojej kadrze - wyjaśnia Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław.
Śląsk Wrocław czeka na Krzysztofa Danielewicza
Przeciąga się sprawa gry w Śląsku Wrocław Krzysztofa Danielewicza. - Wszystko utknęło w trójkącie Śląsk Wrocław - Cracovia - PZPN... - martwi się trener WKS-u, Tadeusz Pawłowski.
Źródło artykułu: