- W pierwszej połowie dominowaliśmy i graliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy pięć szans i powinniśmy je wykorzystać. Po przerwie Maciej Makuszewski mógł podwyższyć wynik na 2:0, co ułatwiłoby nam rozgrywanie tego meczu. Muszę przyznać, że nasza skuteczność pozostawiała wiele do życzenia - mówił na konferencji pomeczowej Joaquim Machado.
[ad=rectangle]
Szkoleniowiec Lechii Gdańsk odniósł się również do czerwonej kartki, którą zobaczył Zaur Sadajew. - W mojej ocenie sędzia podjął złą decyzję. Tak się walczy w całej Europie. Mój gracz nie zasłużył nawet na żółty kartonik w tej sytuacji! Sędziowie w Polsce są przewrażliwieni na punkcie Sadajewa i to widać. W osłabieniu gra się bardzo trudno, a szczególnie, gdy na przeciwko mamy zawodników Lecha Poznań.
48-letni szkoleniowiec dopatrzył się również innego błędu arbitra. - Nie miał dzisiaj dobrego dnia i nie zauważył przy drugim golu, jak rękoma pomagał sobie Łukasz Teodorczyk. Nasz obrońca był faulowany - zakończył.
Inaczej odbiera to sam napastnik Lecha Poznań. - Możemy teraz sobie tak gdybać na ten temat i na wcześniejsze sytuacje, ale to jest bezsensu. Sędzia podjął taką, a nie inną decyzję i tyle - komentował Łukasz Teodorczyk.
Co Czytaj całość
Jak już tak wyszukuje błędy sę Czytaj całość