Tomasz Kafarski: Część zawodników musi jeszcze popracować na treningach
Po dwóch trafieniach Daniela Bruda Flota pokonała w 1/32 finału PP Wigry Suwałki. Flota oba gole strzeliła w pierwszej części meczu i skutecznie "dowiozła" wynik do końca spotkania.
Wigry zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Nie z premedytacją oddaliśmy im w pierwszej połowie inicjatywę, dając im rozegrać piłkę od tyłu. Po prostu wychodziło im to bardzo dobrze i nie zawsze zdążyliśmy z wysokim pressingiem. Swoich zawodników mogę na pewno pochwalić, za sytuacje przy drugiej bramce, kiedy spróbowali wykorzystać pierwszy błąd przeciwnika, po którym zdarzył im się drugi, który zamieniliśmy na gola.
Humorystycznie powiem, że chciałbym trafić na Celtic Glasgow, jednak oni nie grają w Pucharze Polski. Desygnując do gry taką jedenastkę, a nie inną pokazałem, że poważnie traktuje te rozgrywki. Szansę dostali m.in. piłkarze, którzy nie grali w podstawowym składzie w dwóch ostatnich meczach, ale którzy bardzo mocno rywalizowali o miejsce w pierwszej jedenastce. Z kilku tych zawodników jestem zadowolony, a część z nich musi jeszcze popracować. Na pewno fajnie byłoby, żeby przyjechał do Świnoujścia zespół z ekstraklasy i jeżeli byłaby to Lechia Gdańsk byłoby jeszcze przyjemniej - zakończył "Kafar", który w przeszłości prowadził m.in. właśnie gdańszczan.