Tomasz Kafarski przyjedzie w sobotę do Grudziądza z Flotą Świnoujście 222 dni po zwolnieniu z Olimpii. Przygoda tego szkoleniowca z biało-zielonymi potrwała tylko jedną, przeciętną rundę. Jego drużyna zakończyła ją na 7. miejscu w tabeli i zdążyła do tego czasu pożegnać się z Pucharem Polski. Olimpia Grudziądz wygrała osiem meczów, dwa zremisowała i osiem przegrała. Nieźle atakowała, ale beznadziejnie broniła.
[ad=rectangle]
Kierownictwo klubu z Grudziądza wiązało z Kafarskim nadzieje, ale po pół roku uznało wspomniane wyniki za rozczarowujące. Postawiono na nowego trenera - Dariusza Kubickiego. Zmiana została dokonana po serii sześciu spotkań, w których drużyna zdobyła trzy punkty i została przyjęta przez kibiców optymistycznie. Jej okoliczności uznaje się jednak za mało eleganckie. Szkoleniowiec opowiadał, że nie czuł wsparcia ze strony władz klubu i o rozwiązaniu kontraktu dowiedział się dwie godziny przed ogłoszeniem nazwiska swojego następcy.
Kafarski przyznawał, że epizod z biało-zielonymi nie był na miarę oczekiwań. Chciał przewietrzyć szatnię, ustabilizować formę podopiecznych przed rundą rewanżową, jednak nie dostał na to szans. Po krótkim rozbracie z ławką wrócił do Świnoujścia, gdzie cieszy się znacznie lepszą prasą. Trener-ratownik wykonał zadanie i utrzymał Wyspiarzy w I lidze, a po burzliwym okresie przygotowań przystąpił z Flotą do bieżącego sezonu.
- Trener Kafarski pracował jakiś czas z nami i będzie chciał pokazać, że jest dobrym trenerem. Nie zamierzamy ułatwiać mu zadania - zapewnił Adam Cieśliński z Olimpii Grudziądz. - Pokażemy naszą wartość, a dodatkowo doda nam otuchy doping naszych kibiców, którzy zapowiedzieli powrót ze zorganizowanym dopingiem - dodał podczas przedmeczowej konferencji.
Olimpia rozpoczęła sezon od zwycięstwa 4:2 z Miedzią Legnica, a następnie zaliczyła dwa potknięcia: ligowe z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i pucharowe ze Stalą Stalowa Wola. - Porażka w Niecieczy podrażniła nasze ambicje. Nie wywalczyliśmy tam nawet punktu, więc trzeba to nadrobić przed własną publicznością. Po każdym meczu w I lidze spodziewam się ciętej, agresywnej gry przeciwnika i musimy się temu przeciwstawić - zapowiedział Dariusz Kubicki.
Kubicki w Olimpii zdobywa na razie średnio 1,57 punktu na mecz. Kafarski we Flocie może się pochwalić lepszą przeciętną - 1,68. Rok temu Olimpia - Kafarskiego pokonała Flotę - Baniaka 2:0, a najgorszym aktorem widowiska został sędzia Zbigniew Dobrynin, który w dwóch sytuacjach skrzywdził Wyspiarzy.
To zresztą tylko początek smaczków - Olimpia Grudziądz została po tym meczu jeden jedyny raz liderem I ligi za kadencji "Kafara". Natomiast Dobrynin prowadził w poprzednim sezonie jeszcze jeden mecz Floty Świnoujście z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, po którym Kafarski... zastąpił Bogusława Baniaka na stanowisku trenera zespołu znad morza.
Flota Świnoujście urwie punkty w Grudziądzu? 
