W czerwcu tego roku Thomas Mueller zdecydował się przedłużyć kontrakt z Bayernem Monachium. Umowa wychowanka klubu obowiązuje teraz aż do 30 czerwca 2019 roku i wiele wskazuje na to, że zawodnik do końca zawodowej kariery będzie reprezentował barwy bawarskiej drużyny.
Mueller pozostał wierny Bayernowi, chociaż upominały się o niego zagraniczne kluby. - Gdybym zdecydował się na transfer, z pewnością zarobiłbym więcej pieniędzy. Oferty spoza Niemiec, które się pojawiły, były naprawdę astronomiczne. Mogę powiedzieć jednak tylko tyle, że nigdy nie myślałem o transferze, a Bayern to mój klub - przekonuje na łamach SportBildu.
[ad=rectangle]
- Kwestie finansowe nie grają już dla mnie pierwszoplanowej roli. Istotniejsze jest poczucie wartości, które daje mi klub. Bayern wysłał jasny sygnał, że chce związać się ze mną na dłuższy czas i stanowiło to dla mnie wystarczającą przesłanką do podpisania nowego kontraktu - wyjaśnia reprezentant Niemiec.
Jedynymi graczami pierwszego zespołu Bayernu obok Muellera, który nigdy nie występował w innym klubie, są Bastian Schweinsteiger, Holger Badstuber oraz 19-letni Pierre-Emile Hoejbjerg. Tylko wypożyczani byli Philipp Lahm oraz David Alaba.
