Mario Balotelli nie sprawi problemów The Reds? "Bardzo dojrzał, to zupełnie inny piłkarz"

Andrea Pirlo przekonuje, że wybryki i niesubordynacja Mario Balotellego to już przeszłość, w związku z czym fani Liverpoolu nie muszą obawiać się zachowania nowego nabytku.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Mario Balotelli zamienia AC Milan na Liverpool FC, powracając do ligi angielskiej po półtorarocznym pobycie we Włoszech. Zawodnik jest znany nie tylko ze swojego nieprzeciętnego talentu, ale także z nietypowych zachowań - na boisku i poza nim. Co więcej, piłkarz nie zawsze chętnie podporządkowywał się woli trenerów; głośno było o... starciu z Roberto Mancinim podczas treningu. Czy zatem The Reds ryzykują pogorszeniem atmosfery w drużynie, sięgając po "Super Mario"?- Balotelli bardzo dojrzał, odkąd powrócił do Włoch. Jest pierwszym, który przyzna, że w przeszłości popełniał błędy. Teraz to już jednak zupełnie inny piłkarz - przekonuje na łamach football-italia.net Andrea Pirlo. - Każdy, kto wciąż uważa Mario za niesubordynowanego dzieciaka, żyje przeszłością - dodaje włoska legenda.
- Zawsze mówiłem, że we właściwym środowisku Balotellego stać na to, by być jednym z najlepszych napastników w Europie. Potrzebuje tylko nieco przestrzeni, a nie ciągłego zainteresowania mediów. Nie ma żadnego sensu, by pisać w prasie o tym, że poszedł na zakupy. Dziennikarze powinni skupić się na jego dokonaniach boiskowych - apeluje kolega z reprezentacji.

24-letni snajper wkrótce ma związać się z Liverpoolem 5-letnim kontraktem. Milan zarobi na sprzedaży Balotellego co najmniej 20 mln euro.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×