Obrońca Piasta odważnie przed meczem z GKS-em Bełchatów: Nie mamy się czego obawiać

Mimo że Piast Gliwice nie zachwyca na początku sezonu, a jego najbliższy rywal - GKS Bełchatów - radzi sobie świetnie, to przy Okrzei są pewni swego. Piastunki znają swoją wartość i chcą ją udowodnić.

Piastunki w poniedziałek zagrają na wyjeździe z PGE GKS-em Bełchatów. Beniaminek radzi sobie nadzwyczaj dobrze i ustępuje tylko Górnikowi Zabrze gorszym bilansem bramkowym. Mimo tego gliwiczanie są pewni swego. - Wydaje mi się, że przed starciem z GKS-em Bełchatów nie mamy się czego obawiać. Musimy skupić się na sobie, bo wiemy jakie mamy silne strony, choć oczywiście znamy też nasze mankamenty. W obronie graliśmy już ostatnio lepiej i trzeba to utrzymać, a dodatkowo poprawić skuteczność i będzie bardzo dobrze - powiedział Kornel Osyra, obrońca Piasta Gliwice. - Stworzyć problem mogą nam tylko bracia Mak, bo są to zdecydowanie najgroźniejsi piłkarze zespołu z Bełchatowa - dodał.
[ad=rectangle]
Dotychczas podopieczni Angela Pereza Garcii zdobyli w pięciu meczach zaledwie dwa punkty. - Mamy niewiele punktów, ponieważ terminarz na początku sezonu nas nie rozpieszczał. Jednak już w spotkaniu z Ruchem pokazaliśmy się dobrze w obronie, a i z przody stworzyliśmy dużo okazji, ale zabrakło skuteczności. Jeśli zatem do naszej dyspozycji dołączy trochę szczęścia, to możemy liczyć na komplet punktów - skomentował defensor.

Kornel Osyra z ogromną wiarą w siebie i swoją drużynę jedzie do Bełchatowa
Kornel Osyra z ogromną wiarą w siebie i swoją drużynę jedzie do Bełchatowa

Zawodnik niebiesko-czerwonych jest spokojny o losy swojej drużyny. - Musimy złapać rytm zwycięstw. Gdy przyjdą już pierwsze trzy punkty, to zmieni się mentalność i głowy się nieco wyluzują. Będzie łatwiej o kolejne wygrane - stwierdził były gracz KGHM Zagłębia Lubin.

Słabe wyniki nie służą atmosferze w szatni. Jednak przy Okrzei nie załamują rąk i zachowują spokój. - W szatni nie jest nerwowo, bo to początek sezonu. Wystarczy raz wygrać i można być w środku tabeli, więc jeszcze jest spokojnie. Nie ma co przejmować się tym, co stało się w pierwszych kolejkach. Teraz powinno być już lepiej - zakończył Kornel Osyra.

Źródło artykułu: