Trudno nie komplementować Termaliki Bruk-Bet Nieciecza po kapitalnym starcie sezonu. Sześć zwycięstw i remis, czyli 19 punktów zdobytych w siedmiu kolejkach pozwoliło Słonikom wygodnie zasiąść w fotelu lidera. Niezależnie od niedzielnych wyników pozostaną na szczycie tabeli, a w przypadku korzystnych rozstrzygnięć ich przewaga nad wiceliderem może wzrosnąć nawet do 8 punktów!
[ad=rectangle]
Szóstą, ostatnią dotychczas wiktorię zanotowali przed tygodniem z Arką w Gdyni. Zdecydowała konsekwencja i dyscyplina, której zabrakło w końcówce żółto-niebieskim. Bohaterami - doskonale asystujący Jakub Biskup i autor dwóch goli Emil Drozdowicz. Piłkarzy tych nie powinno zabraknąć na boisku w niedzielę. Generalnie trener Piotr Mandrysz ma komfort przy ustalaniu składu, bo w szatni nie ma zawodników poważnie kontuzjowanych.
Szkoleniowiec stara się w tych okolicznościach tonować hurraoptymistyczne nastroje. - Jeżeli zajmuje się pierwsze miejsce w tabeli, to każdy mecz jest bardzo trudny. Bez względu na klasę rozgrywkową, obowiązuje niepisane prawo "bij lidera". Nam nie gra się łatwo, ale chłopcy są zdyscyplinowani taktycznie. Konsekwentnie realizują to co nakreślimy sobie w szatni. To przynosi efekty - cytuje szkoleniowca witryna Termaliki.
Mandrysz przypomina, że także Widzew zwyciężył na stadionie w Gdyni, jest trudnym rywalem, a miejsce tego klubu jest w Ekstraklasie. Przed pierwszym gwizdkiem nie brakuje kurtuazji, jednak przyjezdnym nikt nie odbiera szans na sprawienie niespodzianki. Na razie zajmują dalekie, 14. miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu oczek, ale miewają przebłyski dobrego futbolu. W poprzedniej kolejce zremisowali 0:0 z Miedzią Legnica.
Drużyna Włodzimierza Tylaka wyjechała tym razem na przedmeczowe zgrupowanie. Nocleg miała zaplanowany w jednym z małopolskich hoteli. W tygodniu łączyła treningi z rekreacją, szlifowała aspekty taktyczne oraz stałe fragmenty. W Niecieczy musi sobie poradzić bez kontuzjowanych Mariusza Rybickiego, Michała Sołtysika i Veljko Batrovicia. Pole manerwu sztabu szkoleniowego zwiększyli natomiast Cristian Tomas del Toro i były piłkarz klubu z Niecieczy - David Kwiek.
- Termalica to trudny i bardzo silny przeciwnik. Najsilniejszy, z jakim dotychczas przyszło nam się mierzyć. Na pewno jednak nie będzie tak, że położymy się na boisku. Musimy agresywnie grać na całym placu i zneutralizować jego największe atuty. Do tego pressing i czujność przy stałych fragmentach, które w wykonaniu niecieczan są niezwykle groźne. Zastanowimy się, jak ograniczyć poczynania Jakuba Biskupa - zwrócił uwagę trener Widzewa.
Faworyt tego meczu jest jeden - dysponująca świetnymi statystykami drużyna Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Futbol lubi jednak niespodzianki, a taka firma piłkarska jak Widzew Łódź nie ma zamiaru wylądować w strefie spadkowej. Takie niebezpieczeństwo grozi im w niedzielę w przypadku porażki.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Widzew Łódź / nd. 14.09.2014 godz. 12.30
Przewidywane składy:
Termalica: Nowak - Fryc, Czerwiński, Kopacz, Pleva - Smuczyński, Kaczmarczyk, Kupczak, Foszmańczyk, Biskup - Drozdowicz.
Widzew: Hamzić - Kozłowski, Nowak, Pidwirnyj, del Toro - Wrzesiński, Augustyniak, Kasprzak, Mroziński, Broź - Duda.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
Zamów relację z meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT