Jaromir Wieprzęć: My Pucharu Polski nie zdobędziemy

W środę piłkarze II-ligowej Stali Stalowa Wola w meczu 1/16 finału Pucharu Polski zmierzą się z Lechią Gdańsk. - Dla nas ważniejsza jest liga. My Pucharu Polski nie zdobędziemy - mówi trener Stalówki.

- Mamy taką fajną wisienkę na torcie w środę. Zagrać sobie z ekstraklasowym rywalem to jest dla nas duża sprawa. Będziemy się chcieli pokazać na szerszej skali, ale nie ukrywamy, że dla nas najważniejsze są rozgrywki ligowe i jednak walczymy o ligowe punkty. Lechia Gdańsk tak jak mówię, dla nas to wisienka na torcie - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Sekulski, najlepszy strzelec II-ligowej Stali Stalowa Wola.
[ad=rectangle]
Zielono-czarni w ostatnim czasie prezentują się bardzo dobrze. W sobotę zwyciężyli po raz pierwszy na wyjeździe, a dodatkowo była to trzecia z rzędu wygrana Stalówki w rozgrywkach ligowych. Aktualnie zespół z Podkarpacia w II lidze plasuje się na siódmym miejscu i do lidera rozgrywek traci tylko trzy punkty. Dla klubu ze Stalowej Woli właśnie zmagania ligowe mają największy priorytet.

- O meczu z Lechią piłkarze mają myśleć od poniedziałku. Tak jak powiedział Łukasz Sekulski, to jest wisienka na torcie. Przyjeżdża zespół z Ekstraklasy, drużyna klasowa. Pewnie jakieś zmiany w składzie będą, bo później w sobotę mamy u siebie ciężki mecz z MKS-em Kluczbork - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jaromir Wieprzęć, trener Stali.

- Tak jak mówiłem i powtarzam w wywiadach - dla nas ważniejsza jest liga. My Pucharu Polski nie zdobędziemy. Chłopcy doszli do tego etapu rozgrywek, mają możliwość zagrania z zespołem z Ekstraklasy. Roszady w składzie będą. Dostaną szansę pogrania też inni chłopcy. Część zawodników będzie czy to na ławce rezerwowych, czy też będą oglądali mecz z trybun. To jest tylko tym podyktowane, że ja mam 26 chłopaków w kadrze i każdy z nich potrafi grać w piłkę, każdy musi dostawać swoją szansę grania. Wiadomo - w meczach ligowych jest różnie. Jak idzie, to się nie zmienia. Dlatego myślę, że w tym spotkaniu pucharowym kilku chłopców dostanie szansę zagrania, pokazania się, udowodnienia i mnie, i sobie, i kolegom z zespołu, że im się należy miejsce na boisku - podkreśla szkoleniowiec.

Mecz Stali z Lechią odbędzie się w najbliższą środę w Stalowe Woli. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16.00.

Komentarze (0)